Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ma Pan fantastyczne poczucie humoru :) dziękuję za lekturę.

Miłego dnia!

Odłożyć w miejsce, o którym będziemy pamiętać, a najlepiej na wierzchu ...

 

Gdy nadejdzie "ta godzina", każdy ma swoją wspaniałą resztę opowieści ;) 

Każdy z nas nieustannie dojrzewa, gdy stoi pod dobrym słońcem.

Ugruntowanie - tak bardzo potrzebne i pożądane..

 

Dziękuję, Słonecznego dnia!

Opublikowano (edytowane)

Ciekawe podejście do słów, ale dochodzi do sedna. Rzeczywistość jest zawsze zdeterminowana słowami. Bez nich świat byłby bezkształtnym chaosem. Podmiotka liryczna ma świadomość tego, że w swojej percepcji rzeczy i zjawisk nie wyjdzie poza to, co ubierze w słowa.  Dotyczy to także, a może - w tym konkretnie wierszu - przede wszystkim - jej samej. Bo człowiek też nosi w sobie chaos, w którym słowa (np. nazywanie emocji) wprowadzają ład (zrozumienie samego siebie, asertywne komunikaty dla innych, itd.) Na całe szczęście po to jest poetycka funkcja języka, żeby można było i odetchnąć, i schylić się, i nie przejmować rozmiarami. W gołych stopach zawarty został symbol wyzwolenia, może wędrówki za głosem twórczej wyobraźni, która nie pozwoli się zdusić, która zmusi słowa do uległości i współpracy.

Edytowane przez Naram-sin (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Naram-sin

 

Chaos w sensie metafizycznym i chaos w sensie materialnym można wprowadzać jako jednostki personalne - u samych siebie, a nie u gości - wtedy dochodzi do bezsensownego konfliktu, jeśli chodzi o współpracę międzyludzką, to: powinno być tak - szczęście razem ze szczęściem i pech razem z pechem i żywiciel razem z żywicielem i pasożyt razem z pasożytem, proste i logiczne i jasne?

 

Łukasz Jasiński 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję za analizę utworu.

Jest to ciekawa perspektywa, bliska temu co sama dostrzegam..

Słowa to ogromne i potężne narzędzie, lecz bez komunikacji traci ono na sile i wartości.

Nadajemy sens i wartość sobie i innym lub tym samym odbieramy i niekiedy degradujemy.

 

W wolności słowa też brakuje wolności, bo czym jest wolność, skoro i tak nas ogranicza..

Pozdrowienia.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @JWFCiekawe spostrzeżenie. Może tak właśnie rodzą się nowe galaktyki. :)) Jak kiedyś jechałam pociągiem, to pasażerka z naprzeciwka ciągle ocierała lezące z jej oczu łzy. 
    • @RomaZnowu ciekawe wyzwanie intelektualne. :) Jesteś niesamowita!   Ten wiersz odczytuję jako intymny dialog, w którym jest wiara w miłość i bliskość mimo niedoskonałości. Prowadzony miedzy snem a jawą. "Uwierzysz" to prośba o akceptację nie idealnej, ale prawdziwej wersji siebie.  Jakbyś pytała: Czy uwierzyłbyś w mój niezwykły wewnętrzny świat, gdy widzisz mnie w takim zwykłym stanie.  Czy uwierzysz w moje wewnętrzne ciepło, żar, gdy otaczający świat jest zimny, trudny?  Świetny ten wiersz!   
    • @violetta być może przelecę się z nimi... dokąd? a może będzie tak jak w powieści "koniec dzieciństwa", Arthura C. clarke`a? obcy przylecą do nas a po jakimś czasie, po kliku latach zabiorą ze sobą wszystkie ludzkie dzieci (obdarzając je zawczasu unikalnymi zdolnościami umysłowymi), jako nowy etap w rozwoju gatunku? ich rodzice, dziadkowie i inni dojrzali wiekiem zostaną na ziemi, czekając na unicestwienie, na wymarcie, ponieważ nie będzie już nowych dzieci, nie będą  się rodzić. tym samym, nie będzie już przed nimi przyszłości. pozostanie tylko śmierć.
    • @viola arvensis Bardzo dziękuję! Doprawdy, jesteś zbyt miła, bo ja, tak jak pisałaś w "Przystanku pod wierszem"   "Pogubiłam swe wiersze, po pierwsze: w kwiatach polnych po drugie: w chwilach nieudolnych po trzecie: w liściach spadających po czwarte: niechcący"   I jeszcze, w przeciwieństwie do Ciebie, ich nie odnalazłam. :) Przynajmniej tak się czuję. Pozdrawiam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • @Arsis mówisz o 3i atlas? Może tak będzie wyglądało spotkanie z Bogiem:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...