Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Leszczym

Czy można mieć za złe, że artysta zbyt często maluje, muzyk za często gra, albo kucharz za często gotuje? Twórczość to nie harmonogram urzędowy, tylko "podarek" dzielenie się myślą, emocją, obserwacją. Czasem intensywny, czasem chaotyczny, ale zawsze żywy. W świecie pełnym hałasu lepiej mówić własnym głosem. Masz swoją treść i ją lubię za nią gonić - drę cholewy czy zelówy

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

Opublikowano

@Domysły Monika Masz dużo racji. Niech w tym zakresie góruje personalizacja. Ktoś chce pisać wiersze raz na miesiąc, niech pisze raz na miesiąc. Ktoś chce uczestniczyć z przerwami niech to robi. Chcesz wakacji jedź na wakacje. Chcesz nie zanudzić otoczenia nie zanudź. Ale jak chcesz wypisywać ile wlezie to rób tak. Chcesz być leniwy leniuchuj sobie, chcesz tyrać tyraj. Do sukcesu różne drogi prowadzą, bardzo różne... Ale można też sobie poprzestać na małym i olać sukces. Bo tak też można. 

@Jacek_Suchowicz Faktem jest, że przy tym podejściu, już chyba tysięcznym, nie powstało Nic dwa razy :)) Ani tekst piosenki pt. Róża. Dla przykładu tylko podam. Przecież bywa i tak :) Może tak bywać. Może nawet tak być zawsze :)

@MIROSŁAW C. Generalnie bardzo lubię pojęcie Amorfizmu... Jakoś tak mi jest bliskie. Ale to trudne zadanie jest, bardzo trudne... Pzdr. M. 

Opublikowano

@andreas Czasem próbuję podejść psychologicznie, a czasem mi psycha siada i nic nie kumam. Jakaś taka za duża gra, przerasta mnie bardzo dużo spraw... I wbrew pozorom coraz to więcej, a nie coraz mniej... I to też jest jakaś taka prawda o dorosłości niestety... 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @MIROSŁAW C.  tak to prawda. I cytat też bardzo dobry. Świat jest wywrócony do góry nogami dzięki
    • Zaprosił mułłę słynnego w Tule hodowca mułów na świeże mule. Uczony nosem swym czułem ocenił: "Mule czuć mułem, a dennych potraw nie jem w ogóle".
    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...