Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

urodziłem się

razem z Manifestem Lipcowym

kiedy większość

wierzyła w Syna Cieśli

(co nieustannie mnie zdumiewa)  

 

ja 

na Boga

wybrałem syna szewca 

 

wśród oswojonych gołębi

rynsztoki

wciąż pełne są krwi

a przez sny o potędze

kośćmi

brukowane są drogi 

 

lecz gdzieś 

w najgłębszych 

warstwach podświadomości 

wiosenne strumyki 

jak tchnienia modlitwy 

 

oczarowany

wypełniam słowo oddechem

i omijam szpaler białych mieczy

wznosząc się 

nad łunę czerwoną

poniżej gwiazdy szczęśliwej 

 

ulepiony

z miękkiej gliny 

 

nie dożyję starości 

 

 

 

 

 

 

lifting 2025

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...