Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Uuuu....

Uhaha uhaha uhaha uhaha...

jedni piszą mówią nagrywają poematy

drudzy słuchają i notują i emblematują

szereg szufladek otwieranych bardziej niż niegdyś

szuflady są jak zawsze za mocno nadużywane 

idą w eter najróżniejsze znaczki czasem eterycznie

czasem ciężej niż najcięższe tony i „złe” tonacje

nie wiesz czy to strach był czy odwaga była

symbole i emotikony grzeją telefony grzeją nety

kanały wielu telewizorów i programów są zmieszane

potańcówka trwa jak trwała - na maksa

śmiech – wiadomo – z płaczem myli się najbardziej

(to duże jest zagadnienie którymi łzami płaczesz)

i tylko może żyć trudniej niż żyć coraz łatwiej

(teza jak teza, tezuje tylko, bo są odmienne zdania)

dużo musisz, bo zmuszań naokoło więcej niż ogromne mnóstwo ...

 

Warszawa – Stegny, 27.04.2025r.

Opublikowano

@Leszczym  Potraktuj to jak terapię:)

Nie wiem jak Ty, ale ja lubię się wygadać, fajnie jest, jak ktoś słucha albo czyta. Czasem lubię sobie też popłakać, łzy działają jak nacięcie ropnia, często przynoszą  ulgę.

Pisz zatem, jak komuś pasuje, coś powie, a może nie, a Tobie widać tego trzeba :)

Opublikowano

@Alicja_Wysocka Wiesz, nie wiem, jak to jest. Coraz bardziej nie wiem. Ogólnie mam coś w rodzaju systemu, że codziennie coś. Mam tak od bo ja wiem 5 lat chyba prawie. Jeśli chodzi de facto o płacz, taki prawdziwy z łzami, mnie leki go zabrały definitywnie. No płakałem tak naprawdę 12 lat temu. Moimi łzami są niekiedy wersy. Ale faktycznie czasem nawet nie wiem, czy one bardziej z radości, czy ze smutku są. Czasem jak tak posmutniejesz to idziesz w śmiech i piszesz coś odwrotnego czyli zabawnego. I czasem jest też na odwrót. Ale to w ogóle tak jest, żadna nowość. Dużo komików jest albo było tak naprawdę gdzieś głębiej mocno smutnymi ludźmi. 

Opublikowano

@Leszczym

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 Masz na myśli codzienne pisanie?

Na początku miałam podobnie, ale jeśli mogę, jeśli mi wolno...

Nie idź w tę stronę, bo można zanudzić czytelnika, autentycznie mdli mnie.

Już nie chcę dalej rozwijać objawów, ale efekt jest odwrotny, 

 pomijam w ogóle takiego autora. Daj się ludziom stęsknić.

Pisz sobie do szuflady, a kiedyś tam wstawisz.

Uczył mnie tego pewien poeta i miał rację, jestem mu za to wdzięczna.

No ale wolność Tomku... przemyśl i zrób jak uważasz.

 

Opublikowano

@Alicja_Wysocka ;)) No wiesz o tyle mnie rozbawiłaś że nie mogłaś mi tego 4 lata temu;)) Ja forum zupełnie inaczej traktuję. Bo dla mnie tak naprawdę coś wychodzi z książki, tomiku poezji. Ja trochę w ten sposób nad nim pracuję. I są tutaj autorzy, którzy mnie nigdy nie znudzili. Widziałem u wielu te odczekania. Mnie one jakby nie dotyczyły. Ale tak naprawdę najwięcej się o tutejszych autorach dowiedziałem ze zbiorów. Tylko dla mnie to wręcz bezeceństwo jest gdy te tomiki nie tylko że były niedochodowe, ale wręcz z dużymi dopłatami własnymi. I tak się dzieje coraz bardziej, pogłębia się ten kłopot...

Opublikowano (edytowane)

@Leszczym  Ha, ha, czyli nam powinni płacić za pisanie?

No niestety, niedoczekanie.

Żadna drukarnia nie jest zainteresowana wydawaniem tomików, kto to potem kupi? A papier, maszyny, farba itp. Właściciel jest w plecy, gdzie zysk?

Nie ma innego sposobu, chcesz tomik, sfinansuj sobie sam.

Następnie możesz go rozdać rodzinie, znajomym, bo przecież nikt nie zapyta ile kosztuje.

Może, może... po śmierci autora, jak już nikt z rodziny nie żyje, nie ma prawa do tantiem, może?

Teraz, w dobie AI wszystko i tak się rozmywa, płacić za to co zmyśli maszyna? Myślę, że i tak wielu autorów już korzysta z AI, a my się wysilamy, komentujemy nie wiadomo co.

Edytowane przez Alicja_Wysocka (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Leszczymszczerze, nie moja linia. Ja nie lubię takiego „smętnego” pisania i nie odnajduję siebie w nich. Ja to muszę czuć „romantyzm”, nie potrafię tego opisać, żadna inna książka mnie nie zainteresuje. Coś ulotnego mnie przyciąga i lubię japońską filozofię. 

Opublikowano

@Alicja_Wysocka Bo to w ogóle Alicjo trzeba zupełnie inaczej. Zaczynasz od tego, że robisz wokół siebie dym. No jakiś większy dym. Albo lepiej zaczynasz sobie od poezji do szuflady, a potem robisz dym. Ten dym, właśnie dym, nic innego, zaciekawia Tobą otoczenie. I wtedy jest popyt. Bo popyt musisz zrobić, takie są prawa rynku. My tutaj bez przerwy podażujemy, gdy tymczasem w marketingu liczy się popyt. I po to robisz jakiś dym. No nie wiem zamieszanie. I wtedy ludzie ciekawi odpowiedzi na ten dym, to zamieszanie sięgają po Twoje coś. Notabene - ale to inna historia - nie jest wcale takie ważne co tam stoi napisane. Możemy sobie lepiej lub gorzej pisać. Zbliżać się do sztuki lub od niej odchodzić, ale to dopiero tomik poezji Roberta Lewandowskiego byłby na tym rynku czymś. Niezależnie, co podkreślam, od tego co tam by napisał nawet. Tutaj rządzi książka Rafał, a za niebawem będzie w cenie książka Zbyszek (Ziobry). Moim zdaniem ten real tak ma, ale moje zdanie jest tylko niestety teoretyczne. 

@violetta Nic na to nie poradzę, jakby to ująć, staram się jak nie mogę. Piszę tylko tak jak nie umiem pisać. 

Opublikowano

@Leszczym  Możliwe, tylko dla mnie celebryta i poeta, to nie to samo.

Mam swoich ukochanych poetów, bez dymu się jakoś obyło, ich poezja się nie psuje (bo to nie mięsko) nie ulega modzie, jest taka, jaką chcę.

Tutaj na portalu, też co niektórzy robią dym, który rozwieje pierwszy lepszy wiatr i tyle z tego będzie, a poezji mniej niż zero.

Opublikowano

@Naram-sin Wysłucham w wolnej chwili. Autora nie znam i słabo rozumiem piosenki po angielsku niestety. No ale teraz w tym google bardzo pomaga, kiedyś było mega trudniej...

@Alicja_Wysocka Rozumiem Ciebie. Też mam ulubionych poetów z przeszłości. Ale większa część ich, niż obecnie, mogła się lepiej utrzymać. Bo właściwie być może - my im właściwie przeszkadzamy. Bo wchodzisz sobie w portal poetycki i masz wiersze. Masz ich mnóstwo, bo kilkadziesiąt dziennie. Portali jest też kilka. A do tego część jest naprawdę dobra, bo jest. Wiesz ja tak czasem dochodzę do niektórych kwestii jakąś taką metodą własnych poszukiwań. Czasem ktoś coś mi podpowie, a próbuję słuchać podpowiedzi. Ostatnio Nike dostała Urszula Kozioł. A ja z kolei u Waldorfa znalazłem o niej wpis, że hen z dawna bardzo, że już nie wiem 40 lat temu ona była utalentowaną poetką. Już wtedy Polska o niej wiedziała. Polska ale nie znam dobrze historii, wielu niuansów nie znam, ale Polska z nagrodą Nike dla Pani Urszuli zwlekała 40 lat. I do tego wszystkiego wielkimi krokami wchodzi właśnie AI. A AI robi duże kroki, bardzo duże. Wiem to po 4 moich piosenkach, a planuję ich 15. 

Opublikowano

@Leszczym 

Behind his mask,

He was only human, 

A person who feels

Like you and me.

 

Za swoją maską

Był tylko człowiekiem,

Osobą, która czuje

Jak ty i ja

 

O ten urywek mi chodziło, jako komentarz do rozmowy, a do wysłuchania piosenki zachęcam, Gioeli to jeden z najlepszych rockowych wokali ever.

Opublikowano

@Leszczym  Takich wierszy jakbym chciała AI nie napisze. Próbowałam, jak napisał, myślałam, że umrę ze śmiechu, i żeby nie było, zapytałam czy wie co co to średniówka, rytm, rym asonansowy - wszystko wie.

No to poprosiłam o trzy zwrotki, pisane dziewiątką, ze średniówką po piątej sylabie, z dobitną puentą, podrzuciłam rekwizyty, (bo wiersz miał być na temat obrazu) takie jak światło, cień, rama, farba, kolor, zapach, klimat itp.

Niestety, nic nie było jak powinno. Zwracałam mu uwagę, ładnie przepraszał, ale nie potrafił.

Za to kiedy poprosiłam o wolny, napisał w sekundę, tylko, że to zupełnie nie mój klimat.

Podziękowałam, bo on jest bardzo grzeczny, więc ja też, no i napisał:

Cieszę się, że mogłem pomóc. Eeeetam, wolę go zapytać o której SKM do Gdańska, to potrafi.

Zgadzam się z Tobą, że upora się w niedługim czasie i z taką poezją jak lubię, no ręce opadają i chęci do pisania też.

Opublikowano

@Alicja_Wysocka Widzisz tu widzę dodatkowy kłopot. Ze współpracy z AI może powstać bardzo ciekawa kwestia. Coś naprawdę interesującego. Ale tym bardziej może narazić się na zastrzeżenie rynkowe. Bo skoro machnąłeś to z AI, to tym bardziej za co mamy ci płacić? Prawda to. I tutaj mi się wydaje nieuchronnie dochodzimy do kolorytów postaci Twórców. Bo to ich życiorysy bywają mega ciekawe. Frapujące. Gdzieś idące w te mniejsze lub większe legendy. 

Opublikowano

@Alicja_Wysocka Na razie AI tego nie potrafi. Gdzieś z Tobą na łączach zrobi lepiej. Ale to dopiero preludium. Wstęp do wielkiej historii. O ile coś zupełnie nieoczekiwanego się jeszcze nie wydarzy. Bo różne historie gdzieś po drodze mogą być, najróżniejsze. Notabene w dużym stopniu historii made in Usa. 

@Alicja_Wysocka Fakt, przegiąłem, przepraszam. Na razie ;))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...