Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Leszczym

Leszczym

 

Poprosiłem Ciebie najpiękniej jak umiałem

bądź kobietą

zaufałaś

Poprosiłaś mnie całą sobą tak z głębi nawet

bądź mężczyzną

dałem Ci siebie

nie wiem podzieliłem się wręcz czymś czego nie miałem

i było pięknie, przepięknie, najpiękniej

przez dwa lata z lekkim okładem

 

A potem cóż jak zawsze

mężczyzna we mnie zaczął przeszkadzać

kobieta w tobie gdzieś chciała hen za daleko gnać

i zrobiło się znów zwyczajnie, najzwyczajniej

ponownie wspaniały wiersz poszedł w nienamiętną prozę

napisaną przez innych więcej razy niż gwiazd na niebie

Po raz kolejny, enty, wygrał banał, a potem zwyciężył koniec historii.

Koniec historii zawsze zwycięża.

 

Warszawa – Stegny, 26.04.2025r.

 

Leszczym

Leszczym

 

Poprosiłem Ciebie najpiękniej jak umiałem

bądź kobietą

zaufałaś

Poprosiłaś mnie całą sobą tak z głębi nawet

bądź mężczyzną

dałem Ci siebie

nie wiem podzieliłem się wręcz czymś czego nie miałem

i było pięknie, przepięknie, najpiękniej

przez dwa lata z lekkim okładem

 

A potem cóż jak zawsze

mężczyzna we mnie zaczął przeszkadzać

kobieta w tobie gdzieś chciała hen za daleko gnać

i zrobiło się znów zwyczajnie, najzwyczajniej

ponownie wspaniały wiersz poszedł w nienamiętną prozę

napisaną przez innych więcej razy niż gwiazd na niebie

Po raz kolejny, enty, wygrał banał, a potem zwyciężył koniec historii

(zresztą koniec historii zawsze zwycięża).

 

Warszawa – Stegny, 26.04.2025r.

 

Leszczym

Leszczym

 

Poprosiłem Ciebie najpiękniej jak umiałem

bądź kobietą

zaufałaś

Poprosiłaś mnie całą sobą tak z głębi nawet

bądź mężczyzną

dałem Ci siebie

nie wiem podzieliłem się wręcz czymś czego nie miałem

i było pięknie, przepięknie, najpiękniej

przez dwa lata z lekkim okładem

 

A potem cóż jak zawsze

mężczyzna we mnie zaczął przeszkadzać

kobieta w tobie gdzieś chciała hen za daleko gnać

i zrobiło się znów zwyczajnie, najzwyczajniej

ponownie wspaniały wiersz poszedł w nienamiętną prozę

napisaną zresztą przez innych więcej razy niż gwiazd na niebie

Po raz kolejny, enty, wygrał banał, a potem zwyciężył koniec historii

(zresztą koniec historii zawsze zwycięża).

 

Warszawa – Stegny, 26.04.2025r.

 

Leszczym

Leszczym

 

Poprosiłem Ciebie najpiękniej jak umiałem

bądź kobietą

zaufałaś

Poprosiłaś mnie całą sobą tak z głębi nawet

bądź mężczyzną

dałem Ci siebie

i było pięknie, przepięknie, najpiękniej

przez dwa lata z lekkim okładem

 

A potem cóż jak zawsze

mężczyzna we mnie zaczął przeszkadzać

kobieta w tobie gdzieś chciała hen za daleko gnać

i zrobiło się znów zwyczajnie, najzwyczajniej

ponownie wspaniały wiersz poszedł w nienamiętną prozę

napisaną zresztą przez innych więcej razy niż gwiazd na niebie

Po raz kolejny, enty, wygrał banał, a potem zwyciężył koniec historii

(zresztą koniec historii zawsze zwycięża).

 

Warszawa – Stegny, 26.04.2025r.

 



×
×
  • Dodaj nową pozycję...