Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

"dochy zrywało, ino te trąby słyszałem

gdy wiater po oknach mi świstoł"

wstał sołtys od ławy, aż guzik mu strzelił

dwóch klechów na stole gra w wista

 

"tak być to nie może że Polak da wszystkim

co chcą, w swoją kaszę dmuchać!

bo to Niemcy! - to oni sterują pogodą

stąd to cała zawierucha" - i usiadł

 

ten wcześniej żalący się - Bogusz

(przepraszam że go nie przedstawiłem)

podniósł znad piwa głowę by spytać

"jak to jest wszystko możliwe?"

 

"jak - to bardzo nie chłopskie pytanie

wasza to kwestia jest orać i młócić

nie rządzić się tutaj ważnymi sprawami

dla co po bogatszych, dla uczonych ludzi"

 

pomijając trochę, już tuż po wieczorze

Bogusz do chaty wracając pijany

krzyczy do żony od samego progu

że to co zniszczone - to zniszczyły szwaby

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...