Znalazł na ziemi John ptaka,
klęknął nad ptakiem, zapłakał.
Wyjął telefon z kieszeni,
cyk - zdjęcie ptaka na ziemi.
Już je wysyła do sieci,
zdjęcie po sieci już leci.
Zaprzęga cuda techniki,
serwery i satelity.
Po chwili dodał pytanie:
Dlaczego w takim ptak stanie?
Stwierdził, że przecież nie co dzień
znajduje ptaki w ogrodzie.
I że nie żadne to żarty,
bo ptak zupełnie jest martwy,
i się nie rusza, nie śpiewa.
Wygląda jakby spadł z drzewa.
Biegnie pytanie po świecie,
padło gdzie trzeba nareszcie.
Pisze Japonka mu szczera:
Wszystko, co żyje umiera,
więc się nie przejmuj tym ptakiem,
wszystkich nas losy jednakie,
więc póki sprzyjają ci Nieba,
to sam się ruszaj i śpiewaj.