Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Milion czerwonych róż,

milion straconych chwil

i do niczego niepotrzebnych 

radości utopionych w wodzie.

 

Skroplone myśli wypełniają głowę,

milion sekund mija,

one wciąż wzbierają

i jak ocean są nie spokojne.

 

Ocean łez zalewa moje ciało,

straciłem oczy

wypalone przez

słone i żrące łzy.

 

Wielka złość obok radości stoi,

kto przyniósł róże

i dla kogo one

były przeznaczone.

 

Za zakrętem się zatrzymam

wyleję z głowy ocean

skroplonych myśli, niech utopią

uśpione stare miasto.

 

Jego szum zagłusza ciszę

obudzone przedwcześnie miasto

miesza się z tym

co przynosi woda.

 

Jak ostre łzy, szum wody,

ciągły sztorm, niekończący się 

wiejący wiatr który

nigdy nie przynosi spokoju. 

 

Wzbierają myśli, zachmurzone

burzliwe niebo z którego

nigdy nie pada tylko

gniew potęgujący i niepokój idą.

 

Milion uschniętych róż przynoszę

komuś chciałem je ofiarować.

Spalone przez wzburzone myśli

i utopione w oceanie żrących łez.

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...