Widok z okna

[Aleksander Kraj]

horyzont wgryzł sie głęboko w jasne ciało nieba
jak wilk
który upolował jagnie

na granicy horyzontu i nieba
pojawiły się
czerwone punkty świateł -
kropelki krwi

[jasiu zły]

No słabe to jest. Najpierw pełen patosu opis, potem toporne powtorzenie i jeszcze ta końcówka z krwią. Ja tu nie wiedze nic poza opisem, lekko zmetaforyzowanym i opartym na porównaniu. Treści tu potrzeba. Forma też jest banalna. Nie przejmuj się, są tu bowiem tacy, co zachwycają się wszystkim, co ja skrytykuje, więc na pewno złapiesz jakiś pozytywny komentarz.

[Oscar Dziki]

Jasiu nie znasz sie wcale. Ten wierszyk to obrazek. Albo widzisz, albo nie...

[jasiu zły]

Nie widzę, ale może to dlatego, że odstawiłem używki.

[Natan Lemens]

Niezłe poza tym co jest niedobre.

[Klaudiusz]

być może to obrazek, ale w takim razie Autor cierpi na tę samą chorobę co ja ( - nie potrafi rysować)
w dodatku ciągoty ku kiczowisku - krew, horyzont, niebo i punkty swiateł - to ładnie wygląda ale w piosenkach
pozdr

[MOD]

Przeniesiono