Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Nata_Kruk

Nata_Kruk

19 godzin temu, tetu napisał(a):

Obudź mnie; znów chcę poczuć dłoń 
wilgotną od światła. 

Piękne zakończenie, choć nie bardzo łapię... dłoń wilgotną od światła...

Skojarzeń bez liku w całej treści, nie wszystko jest takie jednoznaczne, no ale Ty stawiasz poprzeczkę trochę wyżej, a mój rozumek, pewnie od lat na tym samym poziomie.

Wiersz ma klimat... egzystencjalny, poniekąd...

Pełzająca cisza, od ściany do ściany.. być może prosi o rozmowę, a tu nic... czas gna,

życie dobiega mety, a tyle zostało przemilczane, bo.. przemilczAmy.. kamień na kamieniu -

każdy cios, który powinno się.. zrozumieć, może nawet przebaczyć...

 Tyle ja, tetu.... pozdrawiam.

 

 

 

Nata_Kruk

Nata_Kruk

19 godzin temu, tetu napisał(a):

Obudź mnie; znów chcę poczuć dłoń 
wilgotną od światła. 

Piękne zakończenie, choć nie bardzo łapię... dłoń wilgotną od światła...

Skojarzeń bez liku w całej treści, nie wszystko jest takie jednoznaczne, no ale Ty stawiasz poprzeczkę trochę wyżej,

a mój rozumek, pewnie od lat na tym samym poziomie. Wiersz ma klimat... egzystencjalny, poniekąd...

Pełzająca cisza, od ściany do ściany.. być może prosi o rozmowę, a tu nic... czas gna, życie dobiega mety, a tyle zostało przemilczane, bo.. przemilczAmy.. kamień na kamieniu - każdy cios, który powinno się.. zrozumieć, może...

 Tyle ja, tetu.... pozdrawiam.

 

 

 



×
×
  • Dodaj nową pozycję...