19 godzin temu, tetu napisał(a):Obudź mnie; znów chcę poczuć dłoń
wilgotną od światła.
Piękne zakończenie, choć nie bardzo łapię... dłoń wilgotną od światła...
Skojarzeń bez liku w całej treści, nie wszystko jest takie jednoznaczne, no ale Ty stawiasz poprzeczkę trochę wyżej, a mój rozumek, pewnie od lat na tym samym poziomie.
Wiersz ma klimat... egzystencjalny, poniekąd...
Pełzająca cisza, od ściany do ściany.. być może prosi o rozmowę, a tu nic... czas gna,
życie dobiega mety, a tyle zostało przemilczane, bo.. przemilczAmy.. kamień na kamieniu -
każdy cios, który powinno się.. zrozumieć, może nawet przebaczyć...
Tyle ja, tetu.... pozdrawiam.