Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Domysły Monika cieszę się, że moje wiersze trafiają w Twój gust i cieszę się na każdy Twój komentarz, bo widać, że czujesz poezję :) 

absolutnie daleko mi do bycia genialną ;)

pozdrawiam, dziękuję pięknie i dobrej nocy życzę.

Opublikowano

@Nefretete dziękuję ;) pozdrawiam również

@UtratabezStraty ajj zapomniało mi się ;) Kodeks karny. 163. § 1. Kto osobę, względem której ma obowiązek troszczenia się, pozostawia w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 5.

Opublikowano

brzuchem do ziemi!

 

nadgarstki krzyżuję,

zrosną się w sacrum,

jak kręgi kilka warstw pod.
(żałuj za grzechy niepopełnione)
żałuję.
 
znam swoje prawa, rozumiem,
mogę zachować milczenie,

ale powiem prawdę,
opowiem jak było.


że tamtej nocy padało, tak jak lubię,

ale brakowało ciepła.
że chciał mnie utulić, ogrzać...

ale ja się bałam.
że zamiast serca

rozpaliłam wpierw gardło,

potem żołądek.

 

teraz nie płonę,

a palę się. 

 

 

@Roma ... nie krzycz na mnie... treść świetna, lubię takie mocne "uderzenia" w wersach....

czytam, jw. maleńkie co nieco, z lekka inaczej, ale tylko.. z lekka.

Pozdrawiam.

Opublikowano (edytowane)

@Alicja_Wysocka wspominałaś ;) bardzo się cieszę w takim razie i dziękuję pięknie ;)

@Nata_Kruk nie krzyczę xD

pięknie czytasz ;) dziękuję bardzo za wejście w treść i podobanie. Pozdrawiam wiosennie ;)

@mariusz ziółkowski miło mi bardzo ;) myślę, że masz rację, a na Twoją opinię zawsze chętnie spojrzę ;) Pozdrawiam również.

Edytowane przez Roma (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Oj mocny wiersz, mocny. Ale tutaj tak trzeba, inaczej się nie da. 
Lubię mocne rzeczy i odważne pisanie. Sama niejeden taki tekst popełniłam:) 
Zapis nie przeszkadza, choć propozycja Naty co nieco tutaj uporządkowała, tyle tylko, że czasami trzeba wyrazić emocje jakby jednym ciągiem, to też jest pewien rodzaj ekspresji, a nam nie pozostaje nic innego jak odczytać zgodnie z zamiarem autora. Pozdrawiam. 

Opublikowano

@tetu masz racjé, wersja Natki jest czytelniejsza, ale jak wspomniałaś, ten wiersz musi wyglądać właśnie ta. Bardzo mi miło, że Ci się podoba :)

"Lubię mocne rzeczy i odważne pisanie. Sama niejeden taki tekst popełniłam:)"

...chętnie do Ciebie zajrzę, bardzo chętnie.

Dziękuję bardzo za komentarz i pozdrawiam :)

 

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

@Roma , to już twój drugi wiersz inspirowany kodeksem karnym! Przynajmniej z tych, które znam. Dlatego na podstawie twojego wiersza "weź mnie", gdzie słowami "wejdź pod skórę" chyba zachęcasz to interesowania się twoją osobą, pragnę wyrazić moje zaciekawienie i zainteresowanie twoimi poetyckimi ciągotkami do kodeksu karnego. :) ;) Możesz coś na ten temat opowiedzieć albo i nie opowiedzieć. Ja w każdym razie coś napiszę o moich pierwszych kontaktach z kodeksem karnym. Ponieważ mój dziadek był kuratorem sądowym zawodowym dla nieletnich oraz kuratorem społecznym dla osób dorosłych, to w domu miał kodeks karny, który lubiłem od czasu do czasu poczytać. Miałem wtedy chyba 12 albo 13 lat. Była to końcówka PRLu, owa wersja kodeksu karnego przewidywała jeszcze karę śmierci za przestępstwa gospodarcze. I to był mój pierwszy kontakt z tego typu owocami polskiego ustawodawstwa. :) 

Opublikowano

@UtratabezStraty hej :) to, póki co, moje jedyne wiersze w tej tematyce... choć pewnie nie ostatnie. Kodeks karny, pracy, czy cywilny to moim zdaniem dobra podstawą do napisania jakiegoś utworu. Nie będę udawać, że się na prawie znam, ale się dokształcam, tak po prostu, dla siebie. Pisanie wierszy powoduje, że szukam nowych tematów, zazwyczaj bardzo życiowych i potem jak znajduję coś godnego uwagi to się w tym powolutku zatracam. Obecnie właśnie medycyna i prawo mnie zaciekawiły :)

Praca kuratora musi być bardzo wymagająca, na pewno odpowiedzialna. Zawsze doceniam ludzi, którzy się tak trudnych zawodów podejmują i dobrze się z nich wywiązują. 

Fajnie dowiedzieć się o Tobie troszkę więcej, także bardzo dziękuję za ten komentarz :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • In gloriosa mortem heroum*   I to już niedługo biała pani z białą suknią w biały dzień zacznie zbierać wybielałe żniwo i to nie za długo blada pani z bladą lutnią   jak bordowa matka z rubinową kokardką płatkami szkarłatnych róż złączy różane ogniwo: oj, bordowa matko, oj, bądź mi kochanką   w błękicie fioletu - w niebiańskiej ciszy i szafirową klepsydrą leniwą - Niwą w lazurowej niszy...   Łukasz Jasiński (październik 2025)        

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Robert Witold Gorzkowski  wiesz Robert jestem w szoku, i nie wiem co napisać, po prostu nie wiem. Przeczytałam ten list i kropka dalej nie wiem. Bo powinnam napisać, że wiedziałam, ale nie, nie wiedziałam. Choroba, to wiedziałam, a jego zachowania zakładałam że są wynikiem choroby, wojny. Jest taki wiersz Kołatka, długo zastanawiałam się znaczenia uderzania w deski. Myślałam, że to odniesienie do Boga, imperatyw kategoryczny, moralny. Nie napisałabym tego wiersza, gdybym znała treść tego wiersza, a jeśli już to inaczej. Muszę jeszcze dużo przemyśleć (że wciąż tak mało wiem). Może powinnam bardziej zwracać uwagę, jakim człowiekiem był poeta,  autor.   Dziękuję  
    • @Robert Witold Gorzkowski tak to brzmiało w liście, a w opisie siódmej bitwy pod Troją to brzmi tak: … aby zmóc przerażenie olbrzymią tarczę krzyku podnoszą nad sobą Grecy. Bitwa jest wielka i piękna. Wrzawa tak miła bogom jak tłuste mięso ofiar. Rośnie w górę i w górę dochodzi do boskich uszu. Różowych od snu i szczęścia więc schodzą bogowie na ziemię.  @Robert Witold Gorzkowski i teraz na koniec puenta:   „Jest tyle miejsc zdobytych, widzianych. Italia, Hellada, czy "Martwa natura z wędzidłem". "Wysoko w górze- on", już nie wiem czy to zdumienie, zdziwienie- ono przecież też istnieje. Herbertowskie wołanie ze wzgórza Filopapposa- "on'! Widać, co, kogo, gdzie. A może to tylko błysk uporządkowania, tam leżą estetyk wszelkie doznania.”   To prawda Aniu ale każdy tą estetykę po swojemu interpretuje. Ania jako estetyczne doznania, Herbert jako głos z Akropolu, Freud jako parapraksje, a ja jako poszukiwanie wczorajszego dnia.  Super wiersz można go jeść łyżkami.    
    • @Annna2 ponieważ Berenika zanim ja skończyłem się pakować na wyjazd a jest godzina 1:50 napisała esej godny Herberta nie będę już nic wymyślał. Przeszukałem swoje zbiory i znalazłem list Herberta (nigdzie nie publikowany) tak szczery że aż boli, przyziemny że niżej się nie da ale mówi o tym co robił zanim doznał epifanii i wolał ze wzgórza Filopapposa" i tylko ta estetyczna kontemplacja nawaliła, a prawdziwą metaforą zagdaczę i zaszczekam i odwalając odczyt pochwalny dla luźnych chwil Herberta wyjeżdżam na Podkarpacie do zobaczenia Robert

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...