siedzę przy ognisku
i sobie marzę
o tym i o tamtym
przecież marzenia nie
bolą są światłem
które ma racje
siedzę przy ognisku
próbuje zrozumieć
co to nadzieja
czy warto w nią wierzyć
czy to nie puste słowo
czy warto się łudzić
a może nie mam racji może
to tylko złudzenie którym
myśl się bawi
a ja jestem w czarnej dziurze
której nie rozumiem bo
mam krzywe sny