Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Z cyklu: limeryki dla Andreasa


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Młynarczyki

 

Bo raz młynarz młynarzowej z Bochni,
w której nie masz wszak innej królowej
poza białej Sforzy Bony
cieniem, co się snuje młodym,
rzekł: Bohemę! W bułę z masłem - zmienię! 

 

 

 

Panna Krysia

 

Panna Krysia chciała Bąka,
a się znów po kuchni krząta.
Bąk na giełdzie
prędzej zejdzie
nim odważy - puścić bąka?

 

inspiracja: Andreas, Róża i motyl

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Ja też nie lubię limeryków. Czasem jakiś jednak wyskoczy, dzięki ;-)

 

(Co nie znaczy, że zdarzają się wyjątki, jak od wszystkiego, pozdrawiam :-)

Aż, mówi się przepraszam... - Przepraszam :'-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • stary zegar w małym pokoju wybił kolejną godzinę, niezmordowany, od lat, bez przerwy, choćby na chwilę   strony kolejnego kalendarza, nieznośnie pozakreślane, przewróciły się ponownie, choć ich tytuły wszystkim znane,   na ławce usiadł stary człowiek, i patrzył bystrym okiem, na grupę nastolatków, idących szybkim krokiem,   nie krzyknął za nimi, nie powstał, i tak by go pogonili, a tak bardzo chciał im przekazać, by tylko trochę zwolnili
    • Przeczytałam, że pac-man to jest taka gra komputowa, że jakiś stworek podobny do nienażartego złotego pieniążka, zdobywa pewnie kolejne levele. Gdyby uwierzyć, że to palindromy,  to wyszłoby cap-nam :-) Gdzieś tam zawsze koziołek ofiarny na końcu. Bardzo podoba mi się Twój tekst. Ale jakie to czasy były, że człowiek, jeśli coś wiedział, musiał żyć w ciągłym strachu, a i ten co nic nie wiedział też żył, żeby nie pomyśleli, że i on wie. Poziomy prawdy - być może. Pozdrawiam.  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Zarost to jest coś, co wraca z uporem maniaka. Wysprzątasz, wyczyścisz - wraca taki, jaki był przedtem. Tu jest obraz innego domu, który daje na pewien czas schronienie, ale nigdy nie może stać się prawdziwym domem. Nie wiem jakie i  czy są jakieś badania, ale chyba ogólnie jako społeczeństwo, ubożejemy. I takie miejsca dla ludzi, którzy żyją de facto pod gołym niebem, niestety mają przyszłość, choć z drugiej strony - dobrze, że są. Piosenka - walc wampirów, nadawała może nieco zbyt surrealistyczny obraz.   Pozdrawiam.  
    • Znakomity wiersz:):)tyle tutaj znajduję emocji...pozdrawiam z podziwem:):)
    • @Nata_Kruk Natko, myślę podobnie. To wiersz poprawny, sprawny ale wolę swoje inne (Jak). Zadziwiła mnie ilość komentarzy i przypomina mi to decyzje w The Trailers, gdzie na opinię poszczególnych osób ma wpływ grupa i "rwetes". bb
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...