Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

(Proszę o pomoc, coś mi w tempie i melodii nie pasuje)

 

Nieustępliwość. Cecha skorpionów.
I ty i ja na nią cierpimy.
Wszak ciężko dać z tym sobie spokój,
Wszak serce skorpiona jest ckliwym.

 

Ty gonisz za wciąż lubą swoją,
W duszy wciąż prosząc, by wróciła.
Ja, bez pamięci, ciągle za tobą,
Naiwnie chcąc ziścić, o czym śniłam.

 

Lecz w tobie jest rysa na szkle:
Zawsze chcesz wybrnąć z decyzji.
Mówisz, że związek zakończył się,
Lecz czyja jest wina w twej wizji?

 

Związek był ponoć patologiczny.
Tylko szczerze: z której strony?
Czy ona sprawiła go dziwnym,
Czy to stały tu twoje "wybory"?

 

Wciąż macie kontakt - czy ona chce?
Czy jednak ty nie umiesz porzucić?
Czy tak samo chcesz zatrzymać i mnie,
Sprawiając, by afekt nie puścił?

 

Jesteś piękny. Uroczy. Wszystko ty.
Ale zaczynam to nienawidzić.
Śnię o tym, jak wyglądałoby "my",
Lecz przecież ono się nam nie ziści.

 

Szukasz kogoś, jak ty, odważnego.
Jeśli tak, to przyszłość nam nie dana
Ja widzę tutaj chłopca słabego.
Co siebie względem odwagi okłamał.

 

Tylko niechaj mi to jeszcze proszę
Ktoś to wbije serdecznie do serca.
Z uporem skorpiona w tych snach broczę,
Miłości twojej trzyma mnie przędza.

 

Opublikowano

W telegraficznym skrócie, za rytmiczność tekstu odpowiadają głównie 3 czynniki:

 

- liczba sylab w wersach; 

-obecność średniówki, takiej przerwy na oddech wyczuwalnej podczas recytacji, która powinna się pojawiać po określonej liczbie sylab we wszystkich wersach (powyżej 8 sylab, a u Ciebie widzę, że, oprócz pierwszej zwrotki, lecisz głównie dziewiątką); 

-akcenty (naciski kładzione na sylaby, nawet w obrębie jednego słowa, zwykle "wyczuwalne na ucho"); 

 

Z czego najważniejsze są jednak te ostatnie, jak akcenty grają, reszta może się nawet nie zgadzać (ot, wyjątki potwierdzające regułę :)). Ale też najtrudniej je wzrokowo zauważyć, więc na początek zawsze najłatwiej sylaby policzyć 

i postarać się tak ułożyć swoje myśli, by ich było w wersach po równo :)

 

A tak do treści nawiązując to... trochę te Skorpiony rozumiem, sama mam horoskopowo oś Immum Coeli w tym znaku :)

A w Twoim wierszu tę skorpioniastość widać, oj widać... :) Mam wrażenie, że w moich czasem też, ale to możesz ocenić, jeśli przeczytasz :)

 

Dobra, nie marudzę więcej :)

 

Pozdrawiam :)

 

Deo

 

Opublikowano

@Deonix_ No brawo :)

@Yassamet Deo już Ci sporo powiedziała, jeśli zależy Ci na melodii wiersza, weź to pod uwagę.

Zauważyłam też, że pracujesz nad dwoma rymami w jednej zwrotce, jak np.

w ostatniej.

proszę - broczę

serca - przędza.

Chociaż rym jest niedokładny (to bardzo dobrze) z powodzeniem wystarczyłby jeden na zwrotkę.

Masz w takim wypadku więcej swobody, a po drugie, rym mniej "chlapie po uszach"

nie jest taki agresywny.

Mam nadzieję, że się nie obrazisz. Prosiłaś o wskazówki, zatem życzę powodzenia

:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Zachód… świetlisty, promieniujący, Szum wody, cichy oddech wszechświata, Pył kamienny spod fal chwytający, Na horyzoncie drewniana chata.   Tuż ona… igła w stogu siana, Obok mnie, z uśmiechem wrażliwym, Siedzi ta, ciemnooka oddana, Cząstka Boska, w eterze żywym.   Blond, kaskadowo opadający, Na zgrabne, niczym anielskie plecy, Wzrok drżący i uspokajający, Przeszywający głębię, kobiecy.   Spinelowe, rozchylone usta, Delikatne, jak chmurka na niebie, Trafiają w kapryszące gusta, Ucałują czule w potrzebie.   Wtulony czuję zapach lotosu, Ciepło jej włosów, okala szyję, Wymieszany z nutą kokosu, Doznaję uniesienia, że żyję.   Patrzy na mnie, przeszywa mi duszę, Wchodzi w ocean niespokojny, Zagłębia się w nim, widzi, że fruszę, Fale wirują, wolne od wojny.   Cichy szept, „O czym myślisz kochany?” „O świecie, planecie bólu i łez. Dobra, miłości, szczęścia zabrany.” „Ciii…” Kładzie mi palec na usta, „Leż…”   Siada okrakiem, patrzy z góry, Dłonią otula serce wrażliwe, „Rozumiem cię, zburzymy te mury, Zerwiemy razem węzy kłamliwe.”   Malachitowe drzewa hulają, Obejmuję rękoma jej talię, Wargi ust się do siebie zbliżają, Ptaki nam ćwierkają, chwalili je.   Widzę łzę z innego wymiaru, W ciemnym zwierciadle do otchłani, „Jesteś znakiem prawdziwego daru, Nieprawdopodobnymi siłami.   Prawdziwą ostoją w chaosie, Wzorcem bytu z Krainy Światła, Cóż bym uczynił sam w mym losie?” Grymas radości, uśmiech mój skradła.   Otula dłońmi twarz pieszczotliwie, Gest miłości na policzku składa, „A więc jestem dla ciebie prawdziwie.” Ramiona me powoli rozkłada.   „Aby cię wspierać, kochać, pomagać, Gdyż ty mój drogi masz tu zadanie, Nie można go zupełnie odkładać, Masz wzniecić to duchowe powstanie.”   Rzeka szlocha lekko, słońce zaszło, Świadomość, że to fikcja dobija, Wszystko z hukiem iluzji zbladło, To niczym sen, myśl o tym zabija.   Gdzie znaleść taką kobiecą duszę? Nim znajdę prędzej się sam uduszę, Która mnie pięknie, w pełni zrozumie, Dostrzeże, do swego życia przyjmie.   Pokocha czule, zaakceptuje, To jak myślę i się zachowuje, Czy będzie mi taka dama dana? Szukanie igły w stogu siana…    

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Wielebor

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • planujemy  a chwile one mogą decydować  o życiu   spotkałem ją jego  zauroczyłem się... przechodziłem  na czerwonych światłach  nie zdążyłem ...   chwile one mogą decydować  o życiu    a ja  ja tracę ich tak wiele... bezpowrotnie    5.2025 andrew    
    • @Groschek dziękuję

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...