Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zgłoś



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Historyja krótka a ucieszna gwoli upamiętnienia aktów sprośnych w parafii Drobin diecezyi płockiej sromotnie uczynionych, przez Mistrza Pawła z Borkowic ku pokrzepieniu serc wiernych a zbudowaniu dusz chrześciyańskich wiernie co do słowa z podań gminnych Septembra dnia Czternastego Anno Domini 2024 poczciwie spisana:   Gdzieś w Klechówku czy Drobinie wikar z chłopcem przy kominie zabawiali się nieładnie: Wikar wtykał, gdzie popadnie, chłopiec wił się, z bólu kwiczał i do końca chwile zliczał. Kwiczał głośno niczym świnie. Czy usłyszy ktoś w Drobinie? Wtenczas wikar, nie zwlekając (bo odważny był jak zając), związał chłopca i na łóżku, raz na plecach, raz na brzuszku, ćwiczył na nim ruchy ciała. Ćwiczył długo i dokładnie, obtarł chłopcu nogi zadnie. Ćwiczył długo i namiętnie, nie bał się, że coś mu pęknie. Ćwiczył wszelkie ruchy ciała, aż z chłopaka dusza zwiała. Nie zważając na to wcale, wikar ćwiczył na nim dalej: ćwiczył na nim ruchy ciała, aż go wioska usłyszała. Wtedy nagle przed kolacją wpada biskup z wizytacją. I ujrzawszy wikarego, jak używa na całego, zdjęty świętym oburzeniem głosić począł napomnienie: „Oj nieładnie, księże drogi, żeś mnie nie był zawiadomił. Sam przyjechałbym tu wcześniej, jeszcze przywiózł wam czereśnie. Teraz jednak, mój wikary, doczekałeś wreszcie kary. Za tę karę, cny księżulu, ześlę cię do Honolulu. Tam wśród chłopców, z miną błogą, pokutować będziesz srogo”.   Warszawa, 14.09.2024
    • @mariusz ziółkowski ... też 'to' polubiłam... :) Co do końcówki.. dopiero teraz to widzę.     Masz rację, lepiej unikać takich powtórek, dziękuję za wskazanie... :) oraz za wizytę.     Pozdrawiam.   @m1234 ... miło Cię gościć i cieszy mnie pozytywny odbiór. Na piosenkę.?     zgłoszę się do.. Sanaah.. :)   @Roma ... @Bożena De-Tre ... drogie Panie.. miło mi, że treść zadowala, że..     melodyjnie. Dziękuję, także pozdrawiam.    
    • „Ostatnie wspomnienie”     Jestem rozdarty wpół Mrok przysłania mi widoczność Wolałbym gdybym nie czuł Powoli tracę przytomność   Zanikają wszystkie dźwięki Jasny tunel się ujawnia Kończą się strony mej księgi Ciemny żniwiarz się objawia   Strach powoli mnie pożera Postać szybko ku mnie kroczy W czeluść otchłani mnie zabiera W łzach zbroczone moje oczy   Kończę z moim jestestwem Znika wreszcie cierpienie Wszystko było wielkim kłamstwem To moje ostatnie wspomnienie
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @violetta   A niech pani powie tak po prostu z głębi serca: który kalendarz pani woli - współczesny czy słowiańsko-pogański i ludowo-katolicki? Zresztą, wszystkim wolno wprowadzać Nowy Porządek Świata, a nam, starożytnym Polakom - nie wolno? Gdzie tutaj ta słynna tolerancja?   Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...