Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Najważniejsze to znaleźć sobie uzdolnioną kucharkę.

 

Dosłownie i w przenośni

 

także dosłownie Zdzich Baśce w Busku

na zakochanym leży serduszku

gdy pozycja ta go znuży

ma apetyt często duży

więc sobie siedzi na jej garnuszku

 

Przez żołądek do serca

 

nie umie pichcić Małgosia w Lądku

nawet na twardo jajek we wrzątku

że w przysłowiach ludu siła

to do kilku serc trafiła

gdy już leżeli na jej żołądku

 

Pozdrowionka.

Opublikowano

@any woll

Niedaleko do...? :)

 

@aff

Tak, i taki wspólny czas spędzony przy posiłku, ma niesamowitą wartość

Spaja

 

@Jacek_Suchowicz

Bo dla intencji, świat stworzony

Choć czasem przez nogę, tak przełożony

Dzięki! :)

 

@iwonaroma

Bo co byśmy bez niej zrobili!? :)

 

@Wiesław J.K.

Wiadomo

Ja też jestem pro-grzybowy :)

 

@andreas

Zdolna kuchareczka, zrobi przecie

Pizze lepszą, niż w gazecie :)

Dzięki za tematyczne rozwinięcie :)

 

@Alicja_Wysocka

No co jak co - ale pizza zasługuje na cały tomik nawet! 

Chwała pizzy! :)

 

@Kwiatuszek

Byle z bliską osobą. I o to chodzi

Pięknie wyłapałaś sens

 

@Nata_Kruk

Dokładnie tak!

Jestem zdania, że jedzenie wynaleziono po to, aby zbliżało nas do ludzi. I zacieśniało więzy.

Dzięki!

 

@Domysły Monika @Andrzej P. Zajączkowski @Leszczym

Dzięki Wam moi drodzy!

I smacznego w dobrym towarzystwie życzę :)

M.

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Natuskaa

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Buch!    Rach!   Ciach!   Maszyna  Czy strach?   I życie ukryte  Za zasłoną świadomości    Bo czas nie ma  Dla nikogo litości    Gdy pędzi za nieznanym 
    • MRÓWKI część trzecia Zacząłem się zastanawiać nad marnością ludzkiego ciała, ale szybko tego zaniechałem, myśli przekierowałem na inny tor tak adekwatny w mojej obecnej sytuacji. Podświadomie żałowałem, że rozbiłem namiot w tak niebezpiecznym miejscu, lecz teraz było już za późno na skorygowanie tej pozycji.  Mrówki coraz natarczywiej atakowały. W pewnej chwili zobaczyłem, że przez dolną część namiotu w lewym rogu wchodzą masy mrówek jak czująca krew krwiożercza banda małych wampirów.  Zdarzyły przegryźć mocne namiotowe płótno w 10 minut, to co dopiero ze mną będzie, wystarczy im 5 minut aby dokończyć krwiożerczego dzieła. Wtuliłem się w ten jeszcze cały róg namiotu i zdrętwiały ze strachu czekałem na tą straszną powolną śmierć.  Pierwsze mrówki już zaczęły mnie gryźć, opędzałem się jak mogłem najlepiej i wyłem z bólu. Było ich coraz więcej, wnętrze  namiotu zrobiło się czerwone jak zachodzące słońce od ich małych szkarłatnych ciałek. Nagle usłyszałem tuż nad namiotem, ale może się tylko przesłyszałem, warkot silnika, chyba śmigłowca. Wybiegłem z namiotu resztkami sił, cały pogryziony i zobaczyłem drabinkę, która piloci helikoptera zrzucili mi na ratunek. Był to patrol powietrzny strzegący lasów przed pożarami, etc. Chwyciłem się kurczowo drabinki jak tonący brzytwy, to była ostatnia szansa na wybawienie od tych małych potworków. NIe miałem już siły, aby wspiąć się wyżej. Tracąc z bólu przytomność czułem jeszcze, że jestem wciągany do śmigłowca przez pilotów. Tracąc resztki przytomności, usłyszałem jeszcze jak pilot meldował do bazy, że zauważyli na leśnej polanie masę czerwonych mrówek oblegających mały, jednoosobowy zielony namiot i właśnie uratowali turystę pół przytomnego i pogryzionego przez mrówki i zmierzają szybko jak tylko możliwe do najbliższego szpitala. Koniec   P.S. Odpowiadanko napisałem w Grudniu 1976 roku. Kontynuując mrówkowe przygody, następnym razem będzie to trochę inną historyjka zatytułowana: Bitwa Mrówek.
    • Ma Dag: odmawiam, a i wam Doga dam.        
    • Samo zło łzo mas.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...