niedopałki

[joaxii]

to tylko żart. nieoczekiwany
pocałunek wrednego samarytanina
wykoleja bieg rzeczy
spirytus sanctus wlany z ust do ust
brak powietrza a potem ciepło
rozchodzi się jak podróżni

pewne rzeczy nie zdarzają się
pewni ludzie nie są pewni a niektórych
zwyczajnie nie ma pośród kwantów ciszy
rozsypanych jak sól na złość

nie odnajdziemy się. to wbrew naturze.
nawet na pustym peronie gdy pociąg odjechał
a gołębie szukają petów na torach
ani później przy stole ani w cieniu
ani w świetle wśród słów wycinanych
we wspólnym powietrzu
nie pomogą telefony notatki
znaków szczególnych na niebie i ziemi brak

[Adam_Szadkowski]

Dobry wiersz.


A.St.S.

[Roman Bezet]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Powiem nawet: bardzo! ;)

"brak powietrza a potem ciepło
rozchodzi się jak podróżni"
- choć "ogólny wydźwięk nie jest z mojej parafii" to dla takich fragmentów warto czytywać na tym portalu.

pzdr. b

[Natan Lemens]

kwantów ciszy

[Gość]

Ostatnia strofa najlepsza .

[Klaudiusz]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

dopełnienie nie dopełnienie, brzmi fatalnie
i to jedyny zgrzyt w tej jakże przyjemnej lekturze

pozdr