Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Rzekł do aktywu Rudy -

Ja kurczę was pardon,

dialogu chcemy z PiS-em.

Z takimi, jacy są !

 

Rzekł Prezes do aktywu - 

Stan rzeczy skłania mnie,

imperialistom z Ameryki,

powiedzieć twarde - NIE !

 

Rzekł Macron do Olafa -

W warzywach krymskich moc,

przedziwnie jest zaklęta,

więc grzmocisz całą noc.

 

Rzekł Donald do Wołodi -

Pij piwo raz przed snem.

Trza dbać o cholesterol,

gdy trup tak ścieli się.

 

Do męża rzekła żona -

Choć słodkie życie me,

na biust tej pani, czemu,

uparcie patrzysz się ?

 

 

YouTube - wersja dla leniuchów (udźwiękowiona)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Opublikowano

Nie ma pana do zatkania

 

ciągle otwarta dla panów w Kole

jest Wandzia niczym wrota w stodole

lecz efekty są marniutkie

więc żre tłuszcze chleje wódkę

niech ją zatkają cholesterole

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @huzarc Twoja refleksja w wierszu nad kondycją poezji jest głęboka i trafna - rzeczywiście żyjemy w czasach, gdy poezja może się wydawać marginalizowana. Szczególnie poruszające jest to napięcie, które uchwycił: między bogactwem poetyckiego języka ("słowa osnute w obrazy natchnione zapachami kolorów") a niewielką liczbą czytelników gotowych na taki język. A jednak poezja żyje, bo ktoś ją pisze i ktoś czyta.
    • @violetta ... myśli w nieskończoności szukają słońca smakują czekoladowe lody  ... Super, bez,,całe,,byłoby...   Pozdrawiam serdecznie  Miłego wieczoru 
    • @Waldemar_Talar_Talar Smutek się nie chowa stoi jak pomnik w środku serca bez epitafium  
    • @violettaCalineczka - to rozkoszna  bajeczka:   W kielichu kwiatu, mała jak paznokieć, Calineczka śpi w płatkach różanych. Budzą ją promyki słońca o poranku, W ogrodzie pełnym barw i zapachów.   Motyle niosą ją na skrzydłach tęczy, Przez łąki zielone, przez lasy mgliste. Żaba chce ją schwytać do swego stawu, Kret ciągnie w dół, do ciemnych tuneli.   Musisz uważać na żabę i kreta. :)))
    • @MigrenaAch! Jak pieknie napisałeś! Dziękuję Ci za te przepiękne słowa i za to, że podzieliłeś się tak głęboką refleksją. Ten aforyzm Wilde'a rzeczywiście trafia w sedno - różnica między życiem a istnieniem jest ogromna. Masz rację, że czasem dopiero trudne doświadczenia uczą nas prawdziwego doceniania każdej chwili. Te "apokaliptyczne sekundy", o których piszesz, nabierają wtedy zupełnie innego wymiaru - każdy oddech, każdy uśmiech staje się rzeczywiście skarbem. Wzruszyło mnie też wspomnienie o Niemenie - w jego tekstach zawsze była ta prawda o życiu, ta autentyczność, która dotykała najgłębszych strun. Bardzo dziękuję za te życzenia pięknego życia. To jedno z najwartościowszych życzeń, jakie można komuś przekazać. Wzajemnie Ci też tego życzę.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...