Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tato nie wraca


Leszek_Dentman

Rekomendowane odpowiedzi

Tato nie wraca wieczory i ranki.
We łzach go czekam i trwodze.
Nie wiem, czy czas swój spędza u kochanki,
czy go napadli na drodze.
Pójdźcie o dziatki, pójdźcie, a odważnie
na plac przy stacji Statoil
i rozejrzyjcie się wokół uważnie,
czy taty TIR tam nie stoi.
Poszły więc dziatki, zgodnie, jak barany.
Nagle stanęły w rozterce,
bo zobaczyły, że tatuś kochany
ściska tirówkę w szoferce.
Gdy skończył- córka do niego powiada:
Tatusiu, pozwól na słówko.
Pion budżetowy mi nie odpowiada.
Ja wolę zostać tirówką.
Praca to lekka, przyjemna i zdrowa,
bo klient, nie majster haruje.
I od myślenia nie rozboli głowa,
a warsztat nic nie kosztuje.
Syn rzekł-ja zejść też nie chcę na manowce,
więc nie zostanę doktorem,
tylko zostanę, tak, jak ty- tirowcem.
Tyś zawsze był dla mnie wzorem.
W potężnym wozie przez szosy Europy
będę się szybko przemieszczał,
a w stacjach paliw, po nalaniu ropy
będę tirówki przypieszczał.
Matka wnet rozwód wzięła- to się zdarza.
Została sama, nieboga,
jednakże wkrótce wyszła za lekarza
wziętego ginekologa
Tato nie wraca...Tato znów nie wraca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...