przyjemnie pobłądzić
we własnym wnętrzu
mroczne korytarze
kolorowe witraże
doliny i szczyty
zdobyte trofea
spokój i afera
zgubione zakochania
niedokończone zadania
miłości niezdobyte
odkryte prawdy
brzegi samotne
chwile ulotne
melancholie
dzikie zabawy
a to początek wyprawy
i łzy są niepozbierane
i rany kłute zadane
i sztylety i kosy
i znaki z niebiosów
ach te wewnętrzne stany
wszystkie do wymiany
nigdy niezjednoczone
to miałkie to szalone
bagna, błota i łąki różane
stany niepojęte
niepokonane