całe życie człowiek goni
myśląc a nóż się uda
lecz goniąc za tym czymś
zapomniał o tym co zanim
a było nie byle co moi drodzy
były góry lasy jeziora rzeki
echa motyle tęcze i kwiaty
które dni upiększały
była miłość smutek i żal
z którymi umiał rozmawiać
bywały wesela pogrzeby
nauczył się im kłaniać
ktoś mi powie i co z tego
nie nie moi mili to nie tak
wystarczy że się obróci
i zobaczy to co było
na pewno przestanie gonić
gdzieś gdzie jest meta
za którą nic a nic miłego
na niego nie czeka
dlatego warto wydłużać
to co w tej chwili - cieszyć
się tym a nie gonić za
nowym które może zaboleć