Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

bajka o zdziecinniałym poecie


Rekomendowane odpowiedzi

tam gdzie karmazynową krwią obryzgany
drab z potrzaskanymi kolanami
gdzie śmierć morduje spojrzeniami
siedzi spokojnie poeta zatroskany

obserwacji celem są pelikany
śmieszne ptaszki z dużymi dziobami
poeta oparty o kartkę łokciami
a za nim stoi człowiek zdeformowany

i piana cuchnąca z gęby ohydnej
przekrwione oczy wzrok rzeźnika
a poecie wena ciuteńkę zanika
i przeklął poeta do nędzy jasnej

w dobie kompjutra poezja do dupy
tera trzeba o grach i komórach
wrażliwość młodzieży leży we wiórach
zsiniały morderca wyjął swe łupy

odrąbana dłoń i tors już płowy
poeta myśli o filozofii i teologii
nam trzeba wzniosłych ideologii
no i ciach - poeta bez głowy...

morał z tego taki
szanowni poeci
zamiast opisywać ptaki
róbmy dzieci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...