Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Stary_Kredens

Stary_Kredens

Czasem człowiek się obudzi z rana i wszystko gra 

Czujesz to w kościach wyprężasz się 

Przeciągasz i jesteś gotowy by wstać 

Niby prosta sprawa wprost banalna

A jednak dla wielu nieosiągalna 

Dla wielu jednak tak

 

Przy jakich wielu chcesz się zatrzymać?

 

Przy tych szczęśliwych którym wszystko gra

Kraina farciarzy radosna kraina

Ekscytująco w nocy różowo za dnia

Dalekosiężne plany z poczuciem sprawczości 

Zakupy na chcenie a nie czy mnie stać 

Brać życie garściami i nigdy nie dość ci

Bo niby dlaczego, co miałoby się stać ?

 

A zakochani?

Spójrz na pocałunki gesty spojrzenia

Choćby nie miałoby być jutra

Jakże cudowne jest ich teraz

Otrzeć się o to jak o pyłek kwiatu

Niech  lekko muśnie  ich wielki 

powiew nadziei 

To wystarczy by na nowo przyjrzeć się światu 

By powrócić do  korzeni

 

Po jakich jeszcze krążyć chcesz konstelacjach radości i wzruszeń 

Czy przy muzyce pięknej wśród serca poruszeń płynąć do lepszego jutra bo jutro zawsze lepsze być może 

 

A może jednak chcesz pochylić się nad tymi drugimi

Którym żyje się gorzej?

 

Nie,  opowiadaj mi dalej

o tych co na fali

Bo wiesz

o tych biednych to wiem aż za dobrze

I ty chyba też 

 

Stary_Kredens

Stary_Kredens

Czasem człowiek się obudzi z rana i wszystko gra 

Czujesz to w kościach wyprężasz się 

Przeciągasz i jesteś gotowy by wstać 

Niby prosta sprawa wprost banalna

A jednak dla wielu nieosiągalna 

Dla wielu jednak tak

 

Przy jakich wielu chcesz się zatrzymać?

 

Przy tych szczęśliwych którym wszystko gra

Kraina farciarzy radosna kraina

Ekscytująco w nocy różowo za dnia

Dalekosiężne plany z poczuciem sprawczości 

Zakupy na chcenie a nie czy mnie stać 

Brać życie garściami i nigdy nie dość ci

Bo niby dlaczego, co miałoby się stać ?

 

A zakochani?

Spójrz na pocałunki gesty spojrzenia

Choćby nie miałoby być jutra

Jakże cudowne jest ich teraz

Otrzeć się o to jak o pyłek kwiatu

Niech  lekko muśnie  ich wielki 

powiew nadziei 

To wystarczy by na nowo przyjrzeć się światu 

By powrócić do  korzeni

 

Po jakich jeszcze krążyć chcesz konstelacjach radości i wzruszeń 

Czy przy muzyce pięknej wśród serca poruszeń płynąć do lepszego jutra bo jutro zawsze lepsze być może 

 

A może jednak chcesz pochylić się nad tymi drugimi

Którym żyje się gorzej?

 

Nie, nie opowiadaj mi dalej

o tych co na fali

Bo wiesz

o tych biednych to wiem aż za dobrze

I ty chyba też 

 



×
×
  • Dodaj nową pozycję...