Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wyznać, że pragnę być twoim nałogiem? banał!
do tego zahaczający o opresyjniactwo i grafomasakrę.
lecimy więc w poezję współczesną, znaczy – po bandzie!

chcę być twoją... pętelką. nie samobójczą, jeny!
taką do oka, które posłuży za guzik.

poczekaj, ten koncept nie jest tak durny,
jak mogłoby się początkowo wydawać:

oto otwieram się, cały, rozchylam delikatną męską
esencję, a ty wkładasz we mnie oko, swój równie łagodny,
żeński pierwiastek. i widzisz poskręcane i mokre
uczucia, treści nie do ujawnienia nikomu innemu.

i teraz – pejzaż we mnie, że tylko pozazdrościć:
po ośnieżonych koronach drzew, nie jak lis,
ale podobnym do jego ruchem, przemyka poblask.

kraina mrozu zostaje tknięta czystym promieniem,
w podskórnym mieście padlinnik wychodzi z piwnicznej
izby, zrzuca klejące się do ciała szmaty, obmywa się
w kałuży. gdy założy coś schludnego
– pójdzie wymówić robotę,

grindcore'owy zespół Deepthroatism przestawia się
na granie świątecznych i urodzinowych piosenek,
w ciągu zaledwie paru chwil zasklepiają się rany na ramionach
wokalisty (cięcie się  – to czysty kretynizm, podobnie, jak
skwierczenie gardeł  – uznaje łagodnik-neofita).

krajobrazy, jakie noszę, zostają naprawione, jakby były
wymagającym przestrojenia radiem, które jedynie
szumiało-charczało. błysk zmywa dźwiękową mamałygę,

wszelakie butwy są traktowane światłem, to co złe
staje się turystyczne, jak kuchenka. i lezie na
bezpowrotną wycieczkę wniwecz, pod but,
by być rozsmarowane podeszwą.
 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...