Pani Moniko, nie istnieją dla mnie tematy tabu, otóż to: powtarzałem ósmą klasę w szkole podstawowej z powodu pały z matematyki - byłem w ostrym konflikcie z nauczycielką od matematyki (była to raczej sprawa osobista - aniżeli - służbowa), akurat z rytmiki miałem same szóstki i w nagrodę otrzymałem naukę tańca na łyżwach (warszawski Torwar) i w tym samym czasie na wakacjach w Piotrkowicach napisałem pierwszy wiersz - "Gwiazdy" - tutaj można znaleźć, tymczasem: dla porównania - w Liceum Zawodowym z algebry miałem same dwójki, natomiast: z geometrii - same piątki, dalej: Rebeka wtedy miała siedemnaście lat, ja: dziewiętnaście i uprawialiśmy igraszki miłosne w hotelu całą noc - musieliśmy konspirować przed nauczycielami...
Łukasz Jasiński