Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Marmur różowym światłem dziwnie jaskrawieje,
Groźnie syczy piaskowiec pąsowo rozgrzany,
Łzą pylistą i płową powoli kruszeje,
Słabną kościelne mury, pałacowe ściany.

W rytm huku drżą kolumny wysmukłe i białe,
Jak brzoza  osaczona rudym wielogrzmotem,
Z wolna chylą się wieże, w dymie pociemniałe,
Dachówki odpadają z kolczastym łoskotem.

Katedra wśród tańczących, łakomych płomieni
Wieńcem blasków, welonem dymów otoczona,
Pocałunkiem upału zatruta śmiertelnie

Kamienną skargą szumi, trzeszczy - wreszcie kona.
Gruzy kryją nadzieję, miłość, żal i wierność,
A całun na nich kładą – błękitnawe cienie…

Edytowane przez Agnieszka Charzyńska (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...