Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

mniemam że ją posiądzie ten spocony wieprzek
przez nos recytujący swe pochwały obleśne
ni to piłkarz ni to kibic

dzieci jak ojciec przykazał pójdą do komuni
starając się swoją pospolitość zgubić
jedno w mini garniturze drugie w sukience
białej choć na rurze potem tańczyć będzie ona
a on sprzedawał będzie amfę

teraz obmawiać go raczą kompani
fajna dupa, no nie? fajna fajna
fajna fajna no no

iiiiiiiiihhhiiiiiii...
stoimy

Opublikowano

szczerze?
- dziwne...momentami robi wrażenie dobrego wiersza
przez swoją chwilowość i wyłapanie związku z tytułem
a już za moment - głównie przez końcówkę -
traci urok i staje się przyciężką obserwacją
nie dającą żadnego pojęcia o zamiarach autora

więc - dziwne

pozdrawiam

Opublikowano

wybacz, że to zrobię.. oto moje sugestie:


mniemam że ją posiądzie ten spocony wieprzek
przez nos recytujący swe pochwały obleśne
ni to piłkarz ni to kibic

dzieci jak ojciec przykazał pójdą do komunii
starając się swoją pospolitość zgubić
jedno w mini garniturze drugie w sukience
białej choć na rurze potem tańczyć będzie
ona a on amfę sprzedawać będzie wszędzie

teraz obmawiać go raczą kompani
fajna dupa, co nie?
-faaajna
-fajjjna
-noo

tłumię śmiech
stoimy


mam nadzieje, że choć nie zachowasz tych zmian, to pokarzą Ci one, że kilka niewielkich zmian, może wiele wnieść, jak nie w treść, to chociaż w jego oprawę.. pozdrawiam
i daję '+' bo mimo wszystko treść mi się cholernie podoba, jest mocna!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @UtratabezStratyMam nadzieję, że  mnie nie prowokujesz stwiedzeniem "a ja tu widzę coś raczej przeciwnego" -  to odpowiadam.  Książek political fiction właściwie nie czytam, więc trudno mi jest odnieść się do Twojego opowiadania. Jednak widzę niespójność w tym, co piszesz a co sugerujesz w komentarzu. Jeżeli słowo "reżim" jest zbyt drastyczne, to jednak uważam, że twoje państwo jest opresyjne. A zmuszanie obywateli starszych, schorowanych do służby wojskowej, duża ilość żołnierzy i zwartych formacji na ulicach (Co oni tam robili? ) świadczy o państwie zmilitaryzowanym. W państwie opresyjnym również źle traktuje się obywateli w ZK, wymyślając absurdalne nakazy i zakazy. Tu pojawia się też fanatyzm, więzienie jak klasztor (ciekawa jestem jaki? Klasztor klasztorowi jest nierówny - mają przecież różne reguły), zmienione godło i krzyż na ścianie czyli ewidentnie zachwianie relacji między sacrum a profanum. I dominacja jednej religii, ignorowanie tym samym  obywateli innych wyznań czy niewierzących zakłóca, system państwa demokratycznego. Nie poruszam spraw polit. - gosp., bo to temat rzeka. A do czytania następnych odcinków już zachęciłeś. :)Pozdrawiam.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dziękuję i dodam coś od siebie do treści. (...) Skupiłem się w większej mierze na formie niż na treści, w której ważniejszy mianownik odegrał kluczową rolę — z samym zamysłem. Autor ( czyli, ja) chciał pokazać w tej formie rymy asonansowe i konsonansowe (ciut niepełne) w całości, stanowiąc bez żadnych manifestów przestrzeń, rezonującą w sposób abstrakcyjny.     
    • @Marek.zak1 Marku będę zaszczycony proszę oprócz tomiku wierszy prześlij mi swój wybrany przez siebie wiersz napisany Twoją ręką na kartce z podpisem jest to o tyle ważne dla mnie że wszystko mam w albumach i całej książki nie włożę. Kiedyś jak jeszcze korespondencja odbywała się drogą pocztową z przyjemnością gromadziłem listy od kolegów w albumach dzisiaj niestety nowoczesność bardzo zubaża moje zbiory. Adres do mnie jest prosty Tarnawa Robert Gorzkowski i z kontaktów można go wynotować.
    • W wieczornej ciszy i porannym śpiewie, świat się zmienia, tylko ja niezmiennie, kocham ciebie tęsknego serca tchnieniem.   Ta cząstka, bije jak szalona gdy cię widzi między czuwaniem a snem. w innych ramionach.   Na pewno to wiem jak i to, że kolejna noc, jak i ten poranek zginie w niespełnienia chłodnej godzinie.
    • Ja Robercie czytam z zainteresowaniem, a że część mojej rodziny jest ze wschodu, tym większym. Pozdrawiam P.S. z przyjemnością wyśle Ci mój tomik z dedykacją, albo, jak masz mało miejsca na półkach,  jeden z moich wierszy, także ci dedykowany.   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...