Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Opracowanie natury psychologicznej


Rekomendowane odpowiedzi

Zerknąłem, bo i ja zerkam w opracowanie natury psychologicznej. A tam – jak łatwo się domyśleć – całe spektrum spraw psycho zupełnie nie logicznych. A tam gubi się autor za tym mędrca szkiełkiem i okiem, ponoć nawet bez serca. A tam autor być może za mało doświadczony, zbyt niepisarski, może niepiśmienny nawet, ale z całą pewnością oko jakby nie takie, a w szkiełku – cóż, zdaje się brakuje tych kilku ważnych dioptrii. Zresztą – jak nam wszystkim tutaj – każą autorowi patrzeć szerzej, a on – jak my wszyscy – cóż, szerzej nie widzi. Oj, szerokie to jego niewidzenie. Szerokie i głębokie nawet. Zastanawiające nawet bardziej niż sprawy, o których stoi napisane. Ale nawet jeśli szerzej dostrzega, no to cóż – jak my wszyscy – tego szerzej zupełnie nie umie wyrazić. Albo może jako zagoniony w któryś ze ślepych kątów nie ma na to czasu? Słowa to jednym słowem ciężka historia, która notabene zawsze ciężką była. Jedna z najcięższych. Wiemy już, bo już wiemy, bo wiemy doskonale, że co jak co, ale ze słów no to dużo potrafi wyparować, w dodatku w bardzo nieokreśloną przestrzeń.

 

Warszawa – Stegny, 15.01.2025r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Domysły Monika Tak, życie takie. Choćby pisarza, ale nie tylko. Bynajmniej nie tylko. I serio tak bywa że im więcej napisane tym bardziej nie wiadomo o co kaman. Też tak mam. I też tłumaczę, że nie jestem tym tysiącem swoich wierszy, a pierwszej swojej książki wręcz nie lubię, bo nie lubię. Za długo ją pisałem i w ogóle umknęła mi właściwie myśl przewodnia. Albo za bardzo chciałem ją dopisać. Jestem zdania, że książkę no to powinno się generalnie w miesiąc machnąć, coś poprawić ale nie za dużo, sprzedać bo przecież liczy się sprzedaż, a potem co innego. No ale to teoria jest, a praktyka rozdaje niekiedy zupełnie inne karty...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Leszczym Nie lubisz pierwszej książki ...czas machnął ci refleksją. Dorosnąć nie wiem czy to znaczy to samo co zmądrzeć

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

ale z perspektywy tu i teraz, przeszłość wydaje się taka "niedopracowana" ...nie chce radzić ale gdyby to uznać za drogę od - do (teraz) - ciekawe czy byś powiedział ...kurde ale bym to teraz "machnął" !! 

Wiesz myślę że to jest taki ... Biały Kruk - twój 

Pierwszy krok .. 

Jesteś w słowach choć to nie jest twoja tożsamość...a może jest 

I to jest fascynujące bo wiesz że oni nigdy nie będą pewni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

@Leszczym :) wszyscy jedziemy na tym samym wózku - w drodze do samopoznania.

I to jest niestety, albo stety - cholernie poważne. Nikt za nas tego nie zrobi, tj. nikt nie będzie za nas szukał, dociekał.

Ale to może dobrze, bo przecież nie lubimy, jak ktoś nami dyryguje:) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

@Leszczym :) jedni nie piszą drudzy piszą :) Samopoznani mogą robić co chcą :). Niektórzy od razu ewakuują się z tego padołu ziemskiego, inni zostają 'bo coś tam' ;)

"Przed oświeceniem rąbać drwa, po oświeceniu rąbać drwa" - uwielbiam ten cytat 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @beta_b W sumie, mógłbym się nawet pod tym podpisać, ale gdybym miał wybrać, jaką pogodą chciałbym być, wolałbym, by było trochę pochmurno, bo nie lubię intensywnego światła, oraz żeby temperatura była tak na poziomie 18 - 21 stopni Celsjusza. Wtedy mógłbym wyjść sobie na dwór i wystać tak od rana do wieczora, pod warunkiem, że nic innego by mi w tym nie przeszkodziło.    Bardzo ładny wiersz i fajnie, że w z peelem udało mi się od razu zidentyfikować. Lubię tak.
    • Bywam wietrzna i kapryśna, w wyżu - jasna i stabilna. Przeplatają się nastroje: piękne brzaski, nocy znoje.   Jestem zwykła, jak pogoda. Mgliste dni mi się zdarzają I leniwe popołudnia, flauty, grzmoty, awantury, czoło chmurne i łez strugi. Następnego dnia by rano się obudzić już wyspana i szczęśliwa promieniami, i w skowronach, rozśpiewana. Jestem zwykła, jak pogoda. Jak wymagać od pogody? żeby jakoś się zmieniła... Była równa, zatem nudna, bo w rozmachu jest jej siła!   Musisz tylko się nie wkręcać, chronić siebie, gdy przesadzam, grzać na słońcu, kiedy grzeję, wystać przy mnie, nie zawracać.    Jestem zwykła, jak pogoda.    Przecież proste jest to zdanie. Wachlarz przeżyć możesz przeżyć, gdy wystaniesz.     
    • @Wiesław J.K. Bardzo DZIĘKUJĘ i pozdrowionka do tego :)
    • @lena2_ dziś jest środa, to bliżej niedzieli, a od wtorku - już wieki całe, nawet słońce się wcześniej wybudza, dziarski ranek dziś może pochwalę?   @violetta czasami warto pomóc życiu, jak jest zapętlone.    @Marek.zak1 ściskam sąsiedzie. Przyjdzie wiosna, czas może w cukierni na kawę?    @Alicja_Wysocka dzień dłuższy Alicjo, więcej światła!   @egzegeta piękne tomiki. Dziękuję! @MIROSŁAW C. ładna sentencja.   @aff trochę to z przypadku, bez kontekstu z Bogiem, ale czemu nie?!   @Sylwester_Lasota howgh!   @Jacek_Suchowicz ładna odpowiedź wierszem i życzę, aby Cię wtorek nie dopadł.    Późno, ale wszystkim za obecność dziękuję. Bb  
    • @Łukasz Jasiński zastanawiałam się, co napisać, bo o ile nie czuję głębi i pokarmu dla duszy, to nie zgadzam się, że forma słaba. Im więcej razy wiersz przymierzam tym bardziej go lubię a w drugiej zwrotce wersy leżą jak ulał. Ale dziękuję za obecność. Nie zamieniłabym jednak rymów na Pana interpretację. "Głęboki wylot z ogromnych porażek, kolce czarnej róży". No nie, to nie moje. Pozdrawiam, bb   @Wiesław J.K. Nie znam się na tym, ale skąd zatem ludzie spontanicznie wiedzą, że coś jest piękne, widząc to raz pierwszy, bez kontekstu?    @Jacek_Suchowicz  "Cierpienie ...po coś nas stale chce zmieniać..."   Nie przeżyłam wojny (choćby w Ukrainie), ale jak pomyślę o ofiarach, bezbronnych, niezawinionych... to trudno mi pojąć tę misję.    @Bożena Tatara - Paszko lubię takie wymiany, czasem też się innymi inspiruję.    @Domysły Monika zgadzam się. W lustrze odbijają się emocje, np. mimice twarzy. Bez doświadczenia w rozkodowywaniu rysów, trudno się do nich odnieść, o czym pisze @Starzec. To nie jego doświadczenia.    @[email protected] dobrego roku!   @UtratabezStraty zły PR ma Ted ;), nie będę korzystać z jego przemyśleń, skoro skręcił na prostej i stracił kontrolę.    @Hiala dzięki za komplement. Lekko się czyta, a nawet tekst polubiłam.    Niestety, cierpię na przypadłość utraty zainteresowania własnymi utworami, gdy już je urodzę. Same wychodzą, a potem ciężko mi się zmusić do podtrzymania relacji. Choć są takie, które wzywają...   Dziękuję za Państwa reakcje. Dobrego dnia. bb        
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...