Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

"Kaszel, charkot, rozmyty obraz, charkot, charkot, noc,
charkot, noc, noc."

Marek Krajewski "Śmierć w Breslau"


rzućcie się, przechodnie, wykopcie
spod jego żeber wszystkie kolorowe piłki,
z których wytoczy się zmięty w kulkę biały,
mąkpodobny papier.

wydrzyjcie też coś z niego. tak na szydził-trafił.
jest pełen dychotomii, yin mu nacieka w yang,
aż z brody skapuje, więc i mała sakralność się znajdzie,
i garbiący się przy drodze w pozie tribhanga,
szmaciarz na wróble.

a ty, przed którą klękał w myślach, aby być
uniżony i uległy, pozwól mu pisać książki,
a zobaczysz, co się stanie. jedna dziennie będzie
wychodzić spod rozzygzakowanego pióra:
raz Mesjasz krzyżowany w Smoleńsku,
raz Stomia premiera. Powieść patriotyczna.

daj mu na moment zgubić się na wewnętrznych
rozstajach. by wracał w kamiennej skórze pożyczonej
od napotkanego po drodze pomnika, w okularach
z polaryzacją, przez które będzie widzieć lepiej
niż bez nich, gołym okiem.

niech zrywa tektury, którymi zabite są okna
jego domu, robi z nich transparenty,
by wznieść jedno, najświetlistsze hasło.
przekaz cały w jaśminach.

Opublikowano

Ille by już nie było, na Pana Boga zawsze się da jeszcze więcej.

Ale jako jaśnie przeciwminowy i trwale dychotomiczny w stosunku do wojen i przemocy wszelakiej, to przyjmuję, ot, protest song,

Przez szkiełko to wiadomo, Królowa Śniegu.

Pzdr.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Arsis nie wybieram się tam :)
    • @Tectosmith To moja baśniowa wizja Mikołaja, miło że czytasz. Pozdrawiam serdecznie :)
    • @violetta   Radioactive zone: Muslimowo -----------------------------   Wyszedłem znikąd… ― donikąd idę… Gołe stopy mlaskają w rozmokłym błocie drogi, pomiędzy na wpół rozmytymi śladami samochodowych kół. Drobne krople lodowatego deszczu kłują moją twarz. Obezwładniający strach odbiera oddech, chwyta za kark zimny skurcz. Z każdym kolejnym przepływem skłębionych, chmurnych formacji ― jeszcze bardziej narasta niepokojąca cisza… Poruszają powoli sinymi wargami, lecz słyszę tylko piskliwy szmer……………. Po obu stronach przechylone, drewniane płoty… ― zdewastowane domy, w których mieszka ― jedynie ― śmiertelność. W otwartych, zamkniętych… ― zasłoniętych firankami oknach ― wpatrują się we mnie nieruchome, straszliwie zdeformowane twarze ― ni to ludzi, ni to ― umarłych zjaw… Wytykają mnie palcami i szepczą ochryple: „to on, to oon, tooo, ooooon…”   Coraz bardziej dokucza mi potworny ból, kiedy przybliżam się do nie wiadomo, czego, niczym kulejący, powracający z frontu ― złachmaniały żołnierz.(wyłysiała, pozbawiona zębów, wykręcona spazmem karykatura człowieka!) Wlokę ostatnim wysiłkiem woli ropiejące, krwawiące ciało, ciągnąc za sobą odór gnilnego rozkładu… Zniekształcone głosy w mojej głowie… ― upiorne szepty, które wciąż do czegoś namawiają, które szydzą ze mnie, oskarżają… Próbuję je zagłuszyć krzykiem, zatykając pulsujące uszy… ― albo macham bezwładnie rękami, aby odegnać..., aby…   Nadciąga noc…   (Włodzimierz Zastawniak, 2017-02-12   ***   Muslimowo – wieś w obwodzie czelabińskim na Uralu w Rosji (w pobliżu granicy z Kazachstanem). Przepływa przez nią rzeka Tiecza (dopływ Obu), która jest jedną z najbardziej skażonych rzek na świecie z powodu wylewanych do niej od lat 50-tych XX w. odpadów promieniotwórczych przez jeden z największych w Rosji zakładów atomowych „Majak” (Latarnia morska). We wsi tej mieszkają ludzie w warunkach wysokiej radioaktywności.      
    • Okazałeś się dokładnie taki sam, jakim Cię malowano.   Jesteś brudnym płótnem,   które sam pokryłeś pięknymi farbami, żeby ktoś chciał kupić ten obraz.   Ja stałam w kolejce z uszykowanymi pieniędzmi.   Dobrze,że ktoś zdążył kupić go wcześniej.   Wtedy byłam bardzo smutna.   Teraz jestem wdzięczna, zobaczyłam opinie pod targiem, gdzie go znalazłam, że farby się zmyły, a obraz okazał się zakłamany.
    • @Starzec no prawie, prawie, erekcjatko ;) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...