Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

dziś w teatrze za kurtyną

znów codzienność proza życia

chociaż wszyscy jakoś żyją

bo tak głupio ciągle pytać

 

czemu jest tak nie inaczej

kiedy w łeb nas walnie chichot

losu co do gardeł skacze

albo jakieś inne licho

 

w dupę trzasnąć owe trzeba

gdy kurtynę w górę społem

to i tamto nam pozmieniać

każdy zagra swoją rolę

 

ech dołożę zwrotkę czwartą

by pozytyw nie zaprzestać

może lepiej czasem warto

mieć umysłu trochę z dziecka

 

 

 

Opublikowano

trzeba sztuki grać z podtekstem

i miast gadać coś powiedzieć

scenki ważyć intelektem

i dla znawców i gawiedzi

 

uwspółcześnić sztuki Mrożka

Nowaczyński dziś się kłania

 Kobylina kpina ostra

aktualna już do grania

 

niechaj chichot mknie po sali

płynąc z gardeł a nie z losu

już publika nie nawali

wolność słowa raj dla oczu

:)))

  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Simon Tracy To potężny, romantyczny w duchu wiersz o miłości silniejszej niż śmierć. Przypomina wielkie elegijne poematy romantyków – ma w sobie desperację Poego, coś z gotyckiej atmosfery, coś  może z Malczewskiego. Najbardziej porusza mnie ta bezsilność wobec nieuchronnego: "Z moich ramion Cię wyrwą". To fizyczny, cielesny protest przeciwko rozdzieleniu. "Czująca glina człowiecza" – piękne określenie tej bolesnej świadomości, która nie pozwala po prostu odejść razem. A zakończenie z tą niepewnością ("A może to tylko nadal dusza łka?") jest przejmujące. Sen przy kominku, złudzenie normalności, a potem powrót do mrugającej lampy i dogasania. "Dogasam" – to ostatnie słowo jest doskonałe. Nie "umieram" – "dogasam". Jak knot świecy, powoli, świadomie. To piękny wiersz.
    • Tułał się po brukowanej ścieżce  pokrytej zgniłym jesiennym liściem który otula czerwoną rzekę    Z każdym krokiem cel był coraz bliżej czuł, że nie mógł już dalej uciekać   Widział wtulone w chłód pustostanów gromady wyblakłych narkomanów Wabiące go, wspomnieniami o niej Dali mu poplamione strzykawki    Schował je głęboko w szary płaszcz między szkło stłuczonych butelek Ranią go gdy patrzy w głąb siebie   Ostatnie kroki   Już widzi koniec   Piedestał i postrzępioną obręcz 
    • @Alicja_Wysocka Proszę, ale ostrzeganie świadomego to tylko pretekst do rozmowy.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Berenika97 Bardzo Ci dziękuję za czytanie również mojej mini-prozy. Powyższe zdanie reklamowało "Było nie minęło" na moim pisarskim koncie na tiktoku. Ale masz rację, że zdanie o zgonie za życia jest kluczowe dla mnie samego jak i historii
    • @tie-break Dziękuję za bardzo wartościowy komentarz. Życie to poszukiwanie, podróż która od pierwszego dnia ma zakończenie. Człowiek szuka spełnienia, szczęścia, często w drugim człowieku, by jednak miało to sens najpierw musi znaleźć w sobie (ziarno tego co szuka). Może we wspólnej doniczce chwili wyrośnie z tego coś co go spełni, może nie tylko jego. Pozdrawiam!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...