Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

To prawda, choć było potem jeszcze kilka innych całkiem solidnych.

 

Dla mnie też pamiętna, bo 1 stycznia 1979, umarł mój dziadek w hospicjum pod Warszawą. To miejsce było odcięte od świata. Dojeżdżały tylko transporty wojskowe z jedzeniem i lekami. Wielu chorych zmarło i nie można było ich pochować. Leżeli w kostnicy aż do wiosny.
Potem zakopali ich wszystkich razem bezimiennie w zbiorowej mogile.

 

On był prawdziwym pechowcem, nawet zszedł z tego padołu łez i płaczu w złym momencie.

 

Dziękuję za ciekawy komentarz.

 

 

Edytowane przez Rafael Marius (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

To faktycznie byłeś zbyt mały żeby pamiętać. Ciężkie czasy dla małych dzieci.

Zawsze coś w podświadomości pozostaje,

 

 

Tak trwa we wspomnieniach starszych również dla młodych, którzy porządnego śniegu na nizinach nigdy nie widzieli.

 

Dziękuję za serduszko i ciekawy komentarz.

 

 

Edytowane przez Rafael Marius (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...