Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ella Wheeler Wilcox - Samotność (Solitude)


Rekomendowane odpowiedzi

Śmiej się, a świat będzie się śmiał z tobą;

Zapłacz, a płakać będziesz w samotności.

Bo smutna stara Ziemia radości dużo nie ma

Lecz kłopotów ma duże ilości.

Śpiewaj, a wzgórza odpowiedzą;

Westchnij, a w powietrzu się rozpłynie;

Bo chętnie echo karmi się uciechą,

Lecz od troski marnie ginie.

 

Raduj się, a ludzie będą lgnęli;

Rozpaczaj, a się rozproszą;

Chcą pełnej wartości twych przyjemności,

Lecz twego bólu nie znoszą.

Ciesz się, a przyjaciół będzie wielu;

Smuć się, a nikt nie zechce nim być, -

Z radosną miną wypiją twe wino,

Lecz gorycz życia samotnie musisz pić.

 

Ucztuj, a wypełnią się twe komnaty;

Pość, a świat minie cię tym skorzej.

Wygrywać i darzyć, to pomaga żyć, 

Lecz nikt ci pomóc umrzeć nie może.

W salach rozkoszy dla licznych kompanii

są rozległe pomieszczenia,

Lecz jedno za drugim musimy pójść długim

I wąskim tunelem cierpienia.

 

I Ella (1883):

Laugh, and the world laughs with you;

Weep, and you weep alone;

For the sad old earth must borrow its mirth,

But has trouble enough of its own.

Sing, and the hills will answer;

Sigh, it is lost on the air;

The echoes bound to a joyful sound,

But shrink from voicing care.

 

Rejoice, and men will seek you;

Grieve, and they turn and go;

They want full measure of all your pleasure,

But they do not need your woe.

Be glad, and your friends are many;

Be sad, and you lose them all,—

There are none to decline your nectared wine,

But alone you must drink life’s gall.

 

Feast, and your halls are crowded;

Fast, and the world goes by.

Succeed and give, and it helps you live,

But no man can help you die.

There is room in the halls of pleasure

For a large and lordly train,

But one by one we must all file on

Through the narrow aisles of pain.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, to brzmi dziś nieco dwuznacznie w obu językach. - But no man can help you die. - nie da się jednakże przełożyć inaczej. Być może oksymoron "pomóc umrzeć" jeszcze nie istniał jako synonim mordu, a może Ella, będąc dobrym człowiekiem, w ogóle o tym nie pomyślała.

 

Dziękuję za zainteresowanie i również pozdrawiam  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ja to odbieram nieco inaczej. Konkretnie w tym sensie, źe bez znaczenia w jaki sposób umieramy, czy z czyjąś "pomocą", czy sami z siebie, jesteśmy w tym momencie w jakiś sposób osamotnieni. Nikt nie zrobi tego za nas, nikt z nami nie przejdzie na drugą stronę przez symboliczną bramę. Tak to mniej więcej rozumiem. Niemniej dosłowność tego stwierdzenia nasuwa na myśl to, o czym wcześniej napisałem. Myślę, że jej świat nie dopuszczał jeszcze do świadomości takiego pojęcia jak eutanazja, albo spotykało się ono z zupełnym niezrozumieniem/odrzuceniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...