Ktoś kiedyś powiedział, iż demokracja daje każdemu prawo do popełniania błędów, tymczasem: kto potem miałby wziąć odpowiedzialność za cudze błędy i naprawiać je? Dajmy przykład katoliczki żydowskiego pochodzenia - Hannę Gronkiewicz-Waltz - kilka lat temu wyrzuciła mnie bezprawnie na warszawską kostkę brukową i omal nie umarłem, więc? Zgodnie z Kodeksem Karnym - grozi jej dwadzieścia pięć lat pozbawienia wolności, tak: demokracja to najgorszy z możliwych ustrój, to: de facto - totalitarny biurokratyzm, dlatego też: jestem za wprowadzeniem Republiki - ograniczonej demokracji, nawet - Dyktatury Wojskowej.
Łukasz Jasiński