trwanie/kostnienie noce dotkliwe
w mięsie kratery nie chcą się goić
są rozdrapane pieką lecz skóra
jeszcze się trzyma
gdzie tam przedzimie
wciąż jeszcze ciepło psuje oniryzm
wiejskich neonów mgła sobie broczy
sobie krzywduję
byle do jutra
zanim szaruga zacznie się przykrzyć