Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W dawnych czasach, gdy ktoś miał monet stos,

Gdy wojna tuż, lub najazd zamierzał,

Z obawy by cenny nie przepadł trzos,

W ziemi skrywał i duchom powierzał

 

I wiązał je, by go pilnie strzegły

Do powrotu; a gdy w dom nie wracał,

Zaraz już starał się ktoś przebiegły

Ducha przekonać by jemu wypłacał;

 

Czym bliżej ludzie, tym dalej bieży,

By skarby były w ziemi ukryte.

Jak temu Duchowi, tak tobie zależy,

By twe Niebios dary nie były użyte;

 

Szkoda, gdy w chłodzie twej krwi skąpane,

Tobie zbędne, a innym nie dane.

 

I Michael (jeśli brzmi wam nieco archaicznie, to dlatego że Drayton jest ze 20 lat starszy od Shakespeare'a):

In former times such as had store of coin,

In wars at home, or when for conquests bound,

For fear that some their treasure should purloin,

Gave it to keep to spirits within the ground,

 

And to attend it them as strongly tied

Till they return'd; home when they never came,

Such as by art to get the same have tried

From the strong Spirit by no means force the same;

 

Nearer men come, that further flies away,

Striving to hold it strongly in the deep.

E'en as this Spirit, so you alone do play

With those rich beauties Heav'n gives you to keep;

 

Pity, so left to the coldness of your blood,

Not to avail you, nor do the others good.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Właśnie miałem napisać o brzmieniu, ponieważ gdzieś umknęło mi to, co zacytowałem. 

 

Przy pierwszym czytaniu, musiałem zwolnić, ale każde kolejne było już dużo bardziej relaksujące. Jest w tym magia poezji, taki pierwiastek, którego po dziś dzień nie potrafię zdefiniować. Super.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Pogodziłem się z samotnością przez pewien czas się gniewała gdy uprawiałem miłość z miłością ona na mnie z tęsknota czekała przepraszam wybacz już wracam wzięła mnie czule w ramiona staliśmy tak we dwoje od końca w milczeniu godząc się bez słowa ona najwierniejsza z wiernych zawsze każdą miłość wybacza moja przyjaciółka wróg zakochanych gdy uczucie umiera do niej powracam i znowu jest nam dobrze razem chociaż czegoś ciągle brakuje kiedy z nią jestem o innej marzę gdy innej nie ma ją akceptuję lecz kiedyś znowu samotność zdradzę
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Interesujące porównanie.   Pozdrawiam :)
    • Piękny wiersz. To prawda, jesień zawsze oddaje, w końcu to czas zbiorów.    Pozdrawiam :)
    • Dziś są Twoje urodziny Więc wznieśmy toast Za Twoje zdrowie, świetny aktorze, Napijmy się dziś, bo jest okazja. Dziękuję Ci za chwile wzruszeń Za mnogość całą świetnych ról Od Janka aż po Mordowicza Dawałeś czadu – do diabłów stu! Oparłeś się też pokusie założenia Własnego teatru – szacun, chłopie, za to! Po co kolejny teatr na scenie? Kiedy to życie samo jest teatrum? Życzę Ci – „Janku” – kolejnych ról, Tak samo barwnych, tak samo świetnych, Jak właśnie ta w „Czterech pancernych”, Lub jak ta w „Klerze” sławetnych! Warszawa, 23 IX 2025   Dziś przypadają 86. urodziny Janusza Gajosa. Mam nadzieję że P. T. Jubilat nie będzie miał mi za złe, że uczczę Jego urodziny tym skromnym wierszem.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Możesz "wstawiać" co chcesz... w miejsce kropek.     Nie rozumiem tylko - dlaczego próbujesz mnie wciągać w dyskusję porównawczą?    Dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam :) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...