@andreas
andreasie, dziękuję za odwiedziny;
jestem proliferką, więc rymowanka ubawiła mniej, niż miała w zamyśle, niemniej dziękuję;
A pod Lozanną, Jean( Żą) z ciepłą Anną-
dla serca bicia
(chcąc mieć coś od życia;)
uraczyli się nocną sanną, ho, ho, ho, dzyń, dzyń, dzyń;))
pozdrówki miłe.
@viola arvensis Z krzywdą to jest tak, że czasem nie masz jak wyrównać rachunków. I czasem siadasz i Ciebie to boli, bo bolą takie sprawy. A już faciów na pewno. A nam się powszechnie zakazuje odwijać. Niemalże każdy odlew jest totalnie zakazany. Ale jest drugi kłopot. Że jak idziesz w zemstę to też boli. No i prywatna zemsta to często niż częściej fiasko. Skuteczna zemsta też w Ciebie uderzy wcześniej niż później. Innymi słowy krzywda to duży, naprawdę duży jest kłopot. Taka rada :))