Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

To ta godzina, kiedy wśród gałęzi

Słowiki pieśń swą najpiękniej śpiewają;

To ta godzina - gdy miłosne więzi

Słodkimi w szeptach kochanków się zdają;

I wiatry łagodne i wody szemrzące,

Grają melodie dla ucha kojące.

Kwiaty wszelkie lekko rosą zwilżone,

I gwiazd plejadą niebo rozświetlone,

I błękit fal nabiera głębokości,

I pośród liści odcień brązu gości,

I ta na Niebiosach ciemność przejrzysta,

Tak miękko mroczna i tak mrocznie czysta,

Która na dnia zakończenie przybywa,

Gdy zmierzch się w świetle księżyca rozpływa.

 

I George (Gordon Byron, 6. Baron) Byron:

It is the hour when from the boughs

The nightingale’s high note is heard;

It is the hour — when lover’s vows

Seem sweet in every whisper’d word;

And gentle winds and waters near,

Make music to the lonely ear.

Each flower the dews have lightly wet,

And in the sky the stars are met,

And on the wave is deeper blue,

And on the leaf a browner hue,

And in the Heaven that clear obscure

So softly dark, and darkly pure,

That follows the decline of day

As twilight melts beneath the moon away.

Opublikowano

@Andrzej P. Zajączkowski Z tłumaczeniami mam zawsze problem: gdzieś ginie klimat oryginału. Powiadają, że żeby w pełni docenić geniusz Puszkina, należy czytać go po rosyjsku. Bardzo lubię Byrona, choć ilekroć czytam, tylekroć wydaje mi się jakiś taki... dziwny, a przerobiłem Giaura, Korsarza, Więźnia Chillonu, czy Mazepę. Do czego dążę: wiem prawie na pewno, że to własnie wina tłumaczenia. 

 

Za to Twoje jest świetne, klimatyczne i bardzo romantyczne. Gratuluję.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Zwłaszcza to sprawiło, że poczułem ciarki. Super

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @OJEZU a ja wciąż się życia uczę, i ciągle za mało rozumiem
    • @Nata_Kruk Niedawno ktoś kogo znam zmarł tętniaka aorty, a tyle było jeszcze życia przed nią. Życie jest jednak okrutne i nieprzewidywalne
    • @Berenika97 To z WvB autentyk, w 1945 dziewczyna miała 17 lat i ją sprowadzili (ciekawe kto:)) do Ameryki, wyszła za niego i żyła z nim do jego śmierci. Całe tło zresztą to autentyk, w tym rozwój antybiotyków, a te miejsca, gdzie dzieje się akcja odwiedziłem w ramach korpolandii. Pozdrawiam. 
    • Stoimy przed dziwnym zamkiem.   Wiszący zegar, dla każdego jest różny.   Potęgujemy myśli, wrota otwierają się.   Przed nami komnata; raz jaśniejsza, raz ciemniejsza…          
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Berenika97... nie mogłam nie zacytować Twojej wypowiedzi, bo tak, zostanie na pewno na pamiątkę... :) Niektóre słowa można czytać dwojako, jeśli rozdzielone, Ty odczytałaś tytuł perfekcyjnie, a Twoja analiza tej niedługiej treści jest znakomita, a że dłuższa, jak sam wiersz... :) doceniam i stokrotnie dziękuję. To niekłamana radość, ale i uzananie dla Twojego komentarza, bowiem weszłaś głębiej w zapisane słowa. Rzeka.. tak, to smybol życia - układ kriwonośny - to też życie, w którym nurt (ciśnienie) zwalnia, lub przyspiesza. Dodam jeszcze, że lubię nie za długie treści i tak "upycham" słowa, żeby miały chociaż 'parę ramion'. Jeszcze raz dziękuję. Pozdrawiam także... :)       Jacku... śliczny i wymowny jest Twój wierszowany komentarz. Dziękuję Ci bardzo.   stabilność zwoła niejednego, co wichrzy nurty chcące żyć. im ciągle mało - a chcą chleba, tak jak spokoju żeby śnić.   im, może innym - przyjdzie dzień, badanie zmieni życia bieg, czy zrozumieją - ważnym jest, ażeby w porę pojąć - treść...   że życie - cudem - naszym jest     Pozdrawiam.... :)  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...