Florian Konrad Opublikowano 29 Października 2024 Zgłoś Opublikowano 29 Października 2024 coś znalazło się w krtani. opowiastka o rozdrożu. na ulicy o dźwięcznej nazwie Porzuć! – prężnie działający Skup Misiów Nieniedźwiedziopodobnych (zdaj dzieciństwo, dostaniesz 2,50 za kilogram). następna dróżyna wykoleja się wewnątrz własnej długości, zawija w pętlę (kogo udusi tak upleciony sznur? mnie? przypadkowca, z którym niechcący trąciłem się ramieniem na ulicy Dykteryjnej?). trzecia – to gruntówka. biegnie w nas, na przestrzał. wiedzie do spokojnych krain, cichych wsi pod Wódawą. idziemy po niej na ślepo, jak dwa świeżo osierocone kociaki. im głębiej się zapuszczamy, tym wyraźniej słyszę, jak krzyczy jakiś wyschłop, kompletny wypatroszeniec z możliwości, któremu nie pozostało nic, poza ostrzeganiem że manowce, ostrężyny, jeżynowy chruśniak, gdzie tylko sempiterny pokłujemy. że powinniśmy zawrócić póki czas, świetnie dysfunkcjonujemy w społeczeństwie – więc po co pchać się w zakamary? nie boję się, choć w cholerę ciemno jest. nucę jakąś piosenkę Arki Noego. albo Gorgoroth. rdza skapuje z mijanych znaków drogowych. ...dalej w ciebie, dalej... 3
wierszyki Opublikowano 29 Października 2024 Zgłoś Opublikowano 29 Października 2024 Chruśniak to słowo-klucz otwierające skojarzenia do wielu krain z kilogramowymi i złożami misi9w. Nie boję się, gdy ciemno jest. Udana farsetta. Może uda się jednak znaleźć drogę. Jest łeb na karku, dużo jest. Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.
Florian Konrad Opublikowano 31 Października 2024 Autor Zgłoś Opublikowano 31 Października 2024 @agfka Dziękuję. staram się, by był ten "bezcenny kapitel ciała"
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się