28 minut temu, Jacek_Suchowicz napisał(a):rymy tak jakby na siłę ale ciszę się że są
wiesz że uwielbiam rymy i za samo to serducho
szuramy liśćmi pośród kasztanów
gdyż wszystkie spadły z powiewem wiatru
w alei parku wśród pań i panów
na życie stale stale otwarci
...
:)
Dzięki :)
Chyba lepiej się czyta w dłuższych wersach, wtedy te jak mówisz słabe rymy mniej wpadają w ucho.
Szybciej. Tak pewnie zmienię.
Dziś akurat jest czytana Ewangelia o ślepcu, który ściągnął płaszcz przed Jezusem, syna Dawida.
Myślę sobie, że koresponduje to z cichym o tej porze obrazem lasów.
Pzdr.
Godzinę temu, agfka napisał(a):Szuramy w liściach, co dopiero spadły.
Spod pustych dziupli las słucha się, jakby
cichy przed nocą, co wlecze się w chmurach —
oddech Jerycha — Kocierz pod Grabową.
W liściach szuramy, a każdy ceglany.
Dotknąć go, unieść z cerowanej rany.
Zmokłe w nas miasta w hale Jaworowe,
nieszczelność serca w grądy niegrobowe.