Natury apteka
Las pole a na nim
Lekarstw
Bujna i piękna łąka
Dziś podagrycznik
Nie męka
Pełno zieleni
Na rękach
Podagryczniku!
Ty cenny kwiatku!
Brzydszy lecz bardziej praktyczny
Bławatku
Leczysz leczone
Ciało karmione
W lecie ziołami
(W jesień grzybami)
I nawet w zimie letnia apteka
W sobie cię mieści choć czas ucieka
I znów rozkwitniesz na szczerym polu
Aż mnich cię porwie w mury klasztoru