Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie zależy mi na bujnych wyrazach
moje wiersze to nie kostki Rubika
strofa prosta, szeroka, autostrada
lepiej mnie domyka i lepiej zamyka...

 

Nie potrzebuję wymyślnych kolorów
by na oścież pootwierać myśli
za formy wyniosłe też dziękuję
skacząc wzwyż nie biorę tyczki

 

Potrafię, wiem że potrafię
do wiersza wlać całą przyrodę
odkleić od mapy jeziora
schować je wszystkie pod komodę
sąsiadka z dołu musi dryfować
pływać umiem, koło rzucę, pomogę

 

Wracając jednak do powagi
do tego słowa co mnie niesie
w czasach gdy to niewiele znaczy
w godzinach gdzie każda - kieszeń
w świecie cyfrowym i aplikacji
gdzie ludzie zabunkrowani w domach
pełni równości, miłości, tolerancji
nie wiem gdzie siła w tych słowach
w świecie gdzie poezja jest kurzem
a czas jak wiemy odkurzaczem
jestem sobie poetą
a głowa mi puchnie od znaczeń

Opublikowano

@FaLcorN 

Czasem człowiek zamyśli się nad tym kim jest i co robi - jak robi....

Jest to dość osobiste przelanie myśli. Wchodząc w przestrzeń sukcesu padają pytania ...co skłania do pisania, skąd czerpana jest inspiracja ? Jakim jestem poetą...

Tu jest odpowiedź dla czytającego.

Po przeczytaniu jest wrażenie " podania sobie ręki"...na przywitanie Jestem FALcorN . .........

  • 4 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Andrzej_Wojnowski Może właśnie tak pozytywny odbiór. Dlatego, że pisane z serca, z autentyczności. Zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Już pierwsza gwiazda wzeszła – zimna i szklana, Jak oko Boga, co patrzy z nicości na pana. Śnieg otulił ten dworek całunem milczenia, Zgasły dawne hałasy, zgasły uniesienia. Stół stoi biały, wielki – jak lodowa kra, A na nim drży płomykiem samotna łza. Obrus lśni krochmalem, sztywny jak sumienie, Pod nim siano nie pachnie – lecz kłuje jak ciernie. Jest talerz dodatkowy... dla wędrowca, mówią? Lecz dzisiaj cienie zmarłych w nim usta swe lubią Zanurzać bezszelestnie. Nikt nie puka w drzwi. Tylko wiatr w kominie swą kolędę brzmi. Biorę w dłoń ten opłatek, kruchy chleb anioła, Lecz komu go połamać? Gdy pustka dookoła! Wyciągam rękę w przestrzeń – dłoń w powietrzu wiśnie, I czuję, jak ten mróz mi serce w kleszcze ściśnie. „Wesołych...” – szepczą usta do ściany, do cienia, I kruszy się ten chleb w pył... w proch zapomnienia. Choinka w kącie stoi, strojna jak na bal, Lecz bombki w niej odbijają tylko wielki żal. Patrzę w nie jak w zwierciadła – widzę twarz starca, Co przegrał życie swoje w te karty u szulera, u marca. Gdzie gwar dziecięcy? Gdzie matki krzątanie? Jest tylko „Bóg się rodzi” – i moje konanie. O, Panie, co tej nocy zstępujesz na ziemię, Czemuś mi włożył na barki to samotne brzmię? W stajence było zimno, lecz byli pasterze, A ja tu, w ciepłej izbie, w swą pustkę nie wierzę. Więc siedzę i czekam, aż świeca dopali, Aż noc mnie tym czarnym płaszczem, jak kir, przywali.
    • @KOBIETA gdyby nie kobiety, nie byłoby świata:)
    • @violetta zobacz Violetta …jednak my dziewczynki ;) o wiele więcej i szybciej rozumiemy:)  Spokojnych Świąt dla Was

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ️  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...