Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Siedzenia były puste jak powłoki twoich oczu, nie umiałeś
tak wpatrywać się we mnie jak w tę parę we mnie- myślałeś,że konam.
Tak byłoby łatwiej, muzyka w radiu drętwa jak twoje palce wzywała
nas do pączkowania między tym co żywe. Nie wystarczyło

być grzecznym, trzeba było wgnieść się w polarny czas- smuga
dymu z twojego papierosa roznosiła ostatnią wiadomość, tylko
to już nie miało sensu, by być ze sobą w tym czasie kiedy gra radio.
Czuję uścisk twojej silnej ręki bezpiecznie tak fruwać i być

pomiędzy tym co śmiertelne. Zapisuje notatki kulawej śmierci.
Ona też ma problemy- kilka słów o kolejnym ataku za wiarę
w skrzyżowane pomarańcze, nikt nie chciał usiąść obok mnie.
Nikt nie słuchał radia, wszyscy woleli słuchać czajnika, woleli
mieć pewność,że woda zagotowana

i niepotrzebne pióropusze nie zniszczą dobrej zabawy.
Life's good i milczą ściany jak milczy radio kiedy dźwięk
czajnika nurtuje tu obecnych. Siedzenia puste, pustka
w piszczącej głowie zardzywiałych ścian.
Teraz grasz dla mnie na tej gitarze, która wczoraj zniknęła

z lady kilku dźwięków. Odgłos czajnika jak zbawienie-katharsis.
Może być coś czystszego niż woda wypływajaca z twoich ust.
Wtedy było włączone radio-porządkowaliśmy nasze życie
pełne pajęczyn zalazłych pająkami, grała muzyka zwierzeń-
zapach trawy i pasta dla palaczy.

Nie wiadomo kto wypadł pierwszy.

Opublikowano

rany boskie! nie czytam...zaczęłam, ale nic z tego- nie mam siły. zmień wesyfikację to z chęcią zajrzę. to wygląda jak opowiadanie, a nie wiersz. czekam na następny, bo nie mam prawa się wypowiadać jeśli nie czytałam. błagam; kolejnym razem mniej słów. serdeczności- Samo zło

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • - Anna German- t już tyle lat.     Tamten kraj proponował Jej wiele, ogromne pieniądze, domy i dacze. " Jestem i czuję się Polką"- mówiła. W tamtym kraju czekało na nią miejsce w klinice i lekarze gotowi walczyć o jej życie. Odmówiła- Mamie obiecała- gdy przekraczały polską granicę. Jeszcze gra gramofon z pękniętą płytą, na stoliku szklanka z zimną herbatą. Na moście wciąż Eurydyki z wiatrem tańczące, co zabiera wszystko, by nic nie zostawić. Babim latem szal utkać, mgłom dać nić przędzy. Jeszcze raz wypełnić deklaracje celne, od do - ściśle według wszelkiej wiedzy. A potem przekroczyć granice, które przechodzą ludzkie pojęcie.                
    • Karuzela miłości i radości   Zabawa trwa, radość serc to coś naprawdę wyjątkowego   Rodzinne wyjazdy i spotkania ze znajomymi   Nie tylko karuzela kręci się, też kręci się wata cukrowa i inne słodkości   Pogoda też wspiera i jest wesoło   Cieszą się Ci mali  i cieszą się Ci dorośli Takie dni potrzebują czasu   Dzień pełen rozrywki i humoru   Od rana do późnych godzin popołudniowych – czas na relaks   Od lat cieszymy się tymi pięknymi karuzelami   Zapominamy o codziennych sprawach, bo rządzi zabawa   Nie  kiedy spotykamy przyszłą miłość                                                                                                      Lovej . 2025-08-18                       Inspiracje . Zabawa w Lunaparku
    • @Jacek_Suchowicz  odpowiem olsztyńskim Czerwonym Tulipanem"- bo chyba słowa pasują:   Jedyne co mam to złudzenia Że mogę mieć własne pragnienia Jedyne co mam to złudzenia Że mogę je mieć...(...)   Miałam słowa własne Ktoś stwierdził że zbyt ciasne Co mam zrobić bez słów jak żyć Bez słów jak żyć
    • ucieczka z generycznego snu. prosto w taki o przenikaniu się form. jak nasiąkniętych bibułek. gdzie, grając w kosi kosi łapci, gaworzymy para-wyliczankę: "świndroń-dryńdroń, czy pojawi się klawidroń", mam na nazwisko Manisterdziołek, co w tutejszym narzeczu jest słowem gorszym, niż obelga, za to ciebie – w ogóle nie dotknęło ugroteskowienie. świetlista jak zawsze pokazujesz mi znaki na skórze. poezję spokoju i wolności, od czytania której zwijają się we mnie, kompletnie martwe, liście pełne kolców.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...