Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Znów Pan Fryderyk 

tęsknotą (przypuszczalnie) rozkojarzony 

nie wie czy dalej radować się ma 

Rajem w którym wierzba sentymentalna 

nad rzeczką (niekoniecznie) Utratą nachylona 

 

Lecz nie. On przecież powtarza 

niby zaśpiew w pozaziemskie echo 

przechodzące - wiersze. Na muzykę 

je tłumaczy. Podmienia strofy w etiudy 

moje. Palcówki własne i (nie)własne 

 

Te rulady przestrzenne 

na zimne złoto przetworzone 

z mgielnie wrześniowym 

rozżaleniem się przed sobą 

i z zielonkawo niebieskim 

tłem skradzionych dni 

pogody szklanej 

zawsze kiedy jesień 

wonią przewiana 

wchodzi w świetlną toń

gdy fiolet swój 

spłukała złotem 

 

pod pięciolinii strumieniem 

bieżącej wody 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...