Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jesienią


Leszczym

Rekomendowane odpowiedzi

Jesienią za życia, podobnie może jak wiosną, łatwiej jest dostać z liścia, choćby dlatego, że liści jest więcej, a niektóre opadają. A potem opadają już wszystkie. A i krzewy są liściaste i promieniste niemalże wszelkimi kolorami, choć z naciskiem na pastele. Możesz wówczas dostać szerokolistnie, lub na szczęście wąskolistnie, czego od biedy tobie życzę. No chyba, że grasz tutaj jak w primie Grzegorz Lato i nie masz sterty liści na łepetynie.

 

Warszawa – Stegny, 10.10.2024r.

 

 

 

Edytowane przez Leszczym (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bożena De-Tre To jest tylko jeden aspekt sprawy. Rozumiem poważne, świadome, kontrolowane życie, ok. Ale ten świat jak tak się głębiej przyjrzeć, jakby to ująć, należy w pewien sposób do postrzeleńców. Oni łatwo nie mają, bo nie mają, choćby dlatego że są bardzo inni, ale to oni rozdają karty. I na mój ogląd to oni są kroczek dalej. A teraz w pełni świadomie zapytaj się siebie o siebie ;)) Czy chcesz być z tyłu, czy bardziej z przodu? Za czy przed. No ale to nie dotyczy forumowiczów tego portalu, bo normalni wierszy nie piszą. W ogóle się za to nie biorą. A jak już wezmą to niebawem rezygnują ;)) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Leszczym Rozumiem że jest nowa jednostka normalności-:)Myślisz że też zrezygnujemy z pisania?Ja nie…najwyżej zacznę pisać donosy-:)-:) pomyślałam…a serio to stan umysłu to pisanie!?Chcesz to piszesz…tylko zawsze z tyłu głowy szereg pytań…tak znanych.A te podziały” oni” i ?? po co???Ja i teraz.Spokojnej nocy zatem..

@Bożena De-Tre Łatwiej pisać jak czytać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Promiennym uśmiechem przebijać warstwy szarości ponurej egzystencji.   Byłeś lekarstwem i było cię jak na lekarstwo.   Miałeś być odzwierciedleniem dostatku i życia w miłości.   Wtedy słowa przychodziły Ci łatwo: Kocham, obiecuję, pragnę...   Tak pewnie wypowiadałeś je na głos. Teraz chrząkasz, udając niemego, nabrałeś wody w usta, zacisnąłeś gardło.   Słowa ucichły i ty gdzieś przepadłeś, z korektorem w ręku kończysz dyktando...   Kochanie, niektórych błędów nie można wymazać.
    • Czemu, zły duchu, nawiedzasz mnie w snach?  Dlaczego mej duszy nie dasz spać?   Jesteś tak inny od tego co znam. Zimny i oschły.  Zupełnie mi obcy.    Wgryzłeś się w me serce,  zostawiając krew na swych ustach.  Jakbyś chciał przekazać, że już nigdy nie pokocham innego mężczyzny.    Jakbyś wiedział, że zostaną po Tobie ślady na marmurowej skórze,  rowy po wylanych łzach.  I krzyk rzucony w taflę wody.   Nosiłam Twój zapach częściej niż własną skórę.  I jakoś dziwnie i obco mi bez niego.   
    • kropla potu    możemy zrzucić kotwicę odparować  z pozostałości nanizać od początku  wszystko co jeszcze mamy    czarne gałęzie dzień za dniem jak widok  pól sponad kierownicy i chłodne dłonie  próbujące schwycić jakiś promień w nich  możesz się odnowić będziesz strugą dźwięku wrzecionem czułym na drgania    kropla potu nad wargą śmiały szelest opadającej bielizny    świt rodził się w bólach ale już umiera  nad skostniałą ziemią szybują ulice  twój kontur krzepnie kiedy z nich  wypływasz    
    • @Domysły Monika Na tej bazie skonstruowałem 3 miejskie hasełka :) I to z nich dzisiaj jestem najbardziej zadowolony. Reszta to w sumie nieważna gra słów :) Pzdr. M. 
    • @violetta

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      i piosenkę w wykonaniu Wodeckiego :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...