Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Pętelko, oj pętelko

Nie czekaj na mnie,

już niedługo będę 

wraz z krzesełkiem

U nóg twych stać.

Głowa ma przejdzie przez ciebie

A krzesełko stuknie o ziemię.

 

Pętelko, oj pętelko

Nie płacz już nad mym losem,

Sama wiesz jaki ból na sobię niosę.

Każdy dzień to jest udręka

A ta myśl mnie zawsze nęka

Jak to będzie gdy zawisne?

Czy mnie chociaż ktoś pożegna?

Czy jak matka ma mnie ujrzy to pomyśli: "za co boże taka kara..."

 

Pętelko, oj pętelko

Czemu tobię szkoda mnie?

Sama przecież mnie zachęcasz,

Do skonczenia życia mego,

jedynego i marnego...

 

Pętelko, oj pętelko 

Powiedz mi czemu to tak jest,

Czemu co dzień jak się ściemnia

Ty o mnie ciągle pamiętasz? 

Czemu mi się przypominasz?

Czemu każesz mi o sobię myśleć?

 

Pętelko, oj pętelko 

Ja wiedziałam żeś Ty taka

Płaczesz o mnie, ale jednak 

sama wiesz że to co robię jest prawe...

 

Pętelko, oj pętelko 

Ja twój sekret znam

Ty nie jesteś pętelką, 

ty się zwiesz samobójstwo!

Męcisz w głowach swym ofiarom

Czasem poprzez skok z wysoka,

A czasami poprzez sznur...

 

 

Stworzone zeszłej nocy. 

Dziękuję i przepraszam wszystkich tu obecnych...

Edytowane przez Nieznajoma Samobójczyni
... (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Akurat jadłem dziś pierogi :)
    • Nie mogę się uwolnić Usta twe niczym wrota do piekieł Rozpalone namiętnie rozchylają sie powoli A Włosy twe aksamitne niczym perskie płótno opadają swawolnie na roznegliżowane ramiona, myslę Podchodzę,,obserwuje,dotykam w koncu całuje, jestem w niebie, jest pięknie Niech Emocje grają melodyczne dzikie dźwięki niech serce tobą pokieruje   Jej jęki znaczyły więcej niż milion słów Nie pamietam snu, w którym  bym Cie nie spotkał, nawiedzasz mnie nawet tam Jestes jak anioł coś stąpił na ludzka ziemie i z łaski swojej obdarzyłas mnie CiepłemZ’, którego nie zapomnę Ach żebym ja ino tez był aniolem to polecielibismy do gwiazd nie patrząc się za siebie
    • MRÓWKI Spałem spokojnie, gdy nagle przez sen poczułem mocne ugryzienie i zaraz potem ból. Przebudziłem się szybko, poszukałem latarki i przeszukałem cały namiot w poszukiwaniu sprawcy zadanego bólu. Nic szczególnego nie zauważyłem więc wsunąłem się w śpiwór próbując usnąć ponownie. Zgasiłem latarkę i położyłem się z powrotem spać. Do rana pozostało jeszcze kilka godzin, lecz nie mogłem zasnąć. Leżałem z przymkniętymi oczami czekając podświadomie na kolejne ugryzienie. To było pewne, że coś mnie ugryzło i przypuszczałem, że był to jakiś mały owad.  Na mojej lewej nodze zaważyłem zaczerwieniony ślad po ugryzieniu i poczułem swędzenie, pieczenie i niewielki bąbel. Dobrze, że nie jestem uczulony na jad owadów - pomyślałem.  Jak więc już wspomniałem nie mogłem spać trochę zaniepokojony, a trochę z bólu. Miałem przeczucie, że coś niedobrego wręcz potwornego dzieje się na zewnątrz namiotu. Tak więc leżałem i czekałem sam już nie wiedząc na co.  Nagle u wejścia do namiotu zobaczyłem małe punkciki posuwające się w moją stronę i po skierowaniu strumienia światła latarki w tamtym kierunku, aż dech zaparło mi z wrażenia, a gęsia skórka natychmiast ukazała się na mojej skórze. W namiocie były dwie czerwone mrówki. W oka mgnieniu zerwałem się na równe nogi i depcząc te, które zdążyły wejść do namiotu, musiałem odganiać te co chciały wejść do środka.  Podczas tej czynności ujrzałem używając latarki, że wokół namiotu jest masa czerwonych mrówek, które otaczały mój namiot że wszystkich stron.   cdn.    P.S. Opowiadanie powyższe napisałem w 1977 roku, czyli prawie pół wieku temu i jest to czysta fantazja.    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...