Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Dymy bujne i rude, w ostrej barwie cegły,
Albo lutowym smutkiem zszarzałe i sine,
Podbarwione różowo – bo rumieńcem winy
I pąsowym rozbłyskiem wstydliwie podbiegłe

Spowijają zburzonych kościołów szkielety
Czaszki zwalonych domków – w alejce lipowej,
Otulają w muzeum – rzeźb strzaskane głowy
Pod gruzami księgarni spalone sonety.

A gdy kłęby te bólem nabrzmiałe i ciężkie
Z łzami deszczu się złączą w pokutnej jedności
Krople goryczy zroszą cierpienia i klęski

I w ruinach szpitala - garść dziecięcych kości.
Ziemia hukiem stukrotnym – jak mieczem – zraniona
Przyjmie w siebie żałoby popielate grona…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...