Myśl uciekiniera

[Leszczym]

A jak pójdę kiedyś do pubu i kupię najzwyklejszy browar za trzydzieści złotych, ot taki zwykły jasny, albo kropnę się do podrzędnej restauracji gdzie pierogi z mięsem będą w cenie stu złotych no to wtedy pomyślę, choć miewam z tym prawdziwe kłopoty, że najwyższy czas zmykać. Krótko mówiąc to będzie nie na moją głowę. I najprawdopodobniej nie na moją kieszeń. I wybacz mi moja czytelniczko brak jak to się mawia ponadczasowości niniejszego. Nie mam pojęcia, czy jestem jeszcze w stanie się w tym poprawić.

 

Warszawa – Stegny, 04.10.2024r.

 

Inspiracja – Wielki Poeta Michał1975 (Twojewiersze.pl).

[Amber]

@Leszczym Mam odczucie, że jest to ucieczka bez satysfakcji. Wszyscy takie miewamy :))

[Rafael Marius]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Teraz takie są ceny?

Ja nie bywam w takich miejscach to nie wiem.

[Leszczym]

@Amber No tak, istotnie :)

@Rafael Marius O ile wiem chyba jeszcze nie ma, ale jak będą no to chyba naprawdę trzeba zmykać :)

[Ewelina]

@Leszczym inflacja to prawdziwa jędza;)

[Leszczym]

@Ewelina Niestety tak i groźna do tego...

[poezja.tanczy]

@Leszczym

Bo co kieszeń, się rozdwaja

To rachunki, te podwaja

 

Ty i Twoje wywody :)

Ciekawe

M.

[Leszczym]

@poezja.tanczy Snuję opowieści. Dzięki. Dziś albo jutro nadrobię i idę do Was. Sorki.