Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Walc kwiatów

 

czy zatańczycie podniosły oczy

dostojne róże wielce zdumione

że polne chabry je śmiały prosić

lecz jak odmówić parnym wieczorem

 

kiedy „Walc kwiatów” Piotra Iljicza

po niewidzialnej płynie batucie

w ogrodach parkach w trawach go słychać

ni chwili czekać nie chcą już dłużej

 

barwy i wonie letnich przestrzeni

choć odurzone sobą nawzajem

wirując w parach muszą się spieszyć

bo przeogromny ziemski ów balet

 

za kulisami tajemnie chowa

nowych tancerzy w trzecim już akcie

rwą się na scenę w tęczowych strojach

kwitnąć jesienią lubią najbardziej

Opublikowano

tęczowe stroje mój czytelniku

zapewne tylko kwiatów dotyczą

choć innych tęczy wokół bez liku

ogarnia człeka już tylko litość

 

a naturalne w tańcu przecudnie

pachną sławojek stłumiwszy wonie

zwłaszcza maciejka może cię urzec

wieczorną porą rytm walca goniąc

:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta Może romantyzujesz, ale nie chcę przekraczać granic Twojego prywatnego życia, bo jestem tylko czytelnikiem Twoich wierszy.  A pisać życiowo, nie musi od razu oznaczać szpetnie i ponuro. Wiem, że nie mam prawa narzucać Ci tematów, ale -przykładowo - w jakimś wątku pisałaś o swojej wnuczce- taka relacja to niewyczerpane źródło pomysłów, a nie jakieś wyimaginowane rojenia Calineczek z płatów róży.  
    • @Naram-sin   A co z panią Moniką? Dała długi komentarz i zniknęła, dosłownie... Takie zachowanie nie jest w porządku...   Łukasz Jasiński 
    • @MIROSŁAW C., @Marek.zak1, odkąd czytam komentarze @Naram-sin, mam coraz gorzej :) @violetta, :)
    • co by się stało, gdybym, zdeterminowany jak jasny gwint, postanowił spakować wszystkie swoje strony świata, dotyki, przytulenia, fragmenty widzianych przeze mnie osób, gdybym, najdosłowniej jak tylko się da, wydarł ze świata każdą powierzchnię, na której kiedykolwiek położyłem palec albo inną część ciała, wrzucił do nieogarnialnie wielkiej walizy stworzone przez siebie neologizmy typu harmidureń, zboczupiradło, ze wszystkiego, co dane mi było dotknąć, o czym pomyśleć, zdarł/zlizał naznaczoną mną politurę, uciekł zabierając zdjęcia i wspomnienia o sobie,  zostawił kobiety z wyżartymi dziurami na policzkach i nieco poniżej, okaleczone z moich śladów trotuary, podłogi? co by było, jakbym ścisnął się w duchu do tego stopnia, by, zmieniony w grudkę gorącego bazaltu, zawarł w owym monolicie pamięć o chwilach, gdy byłem gderliwy, dąśliwy (dąsogenny?), rozgrymaszony albo cały w kolorowym nieładzie, gdybym wydrapał z ludzi obrazy mnie przybitego, przepitego, dupka, co mutuje w ateistę-teleewangelistę, lub mętnowzroką małpę rzygająca, jakby przechlała się ipekakuaną? pozornie: nie stałoby się za wiele. ot, ktoś krzyczałby jak wryty, cicho, w stuporze. coś, poddane terapii wrzennej, nigdy nie doszłoby do siebie. pozostało bolesne, wrażliwe, niepotrzebnie zmieszane z toksyczną materią. a w istocie... byłoby przyziemniej, bardziej ponuro. jakby do rozmnażalni smoków zakradł się truciciel, nakarmił młode zwierzęta mięsem, od którego by padły.  
    • Genialny twórca, dla mnie z uwagi na twórczość literacka i malarska, podobny do Wyspiańskiego. Obaj generalnie byli związani z Galicją, podobnie jak Fredro,  i mz dlatego ich twórczość jest diametralnie inna niż pisarzy mieszkających w w Rosji.  Pozdrawiam Robercie. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...