Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jeden
Zastrupiałe oczy niewidzące nic
Krople krwi spływające z blizn
Stłumiony oddech, morderczy tlen

Dwa
Ciśnienie serca otwiera me rany
Powolne krople przyśpieszają swój rytm
Tworząc strumienie pod czarnym niebem

Trzy
Chwieję się na glinianych nogach
Upadam i leżę w szkarłatnym morzu
Lodowe krople deszczu łagodzą moje cierpienie

Cztery
Konwulsyjne drgawki szarpią mym ciałem
Zbliżający się koniec
Agonia i apogeum boleści

Pięć
Serce i płuca nie czują już bólu
Wstaję prawdziwie wolny
Jednak nigdzie nie mogę się ruszyć

Opublikowano

chłopie, jak rozumiem chciałeś przedstawić ostatnie chwile życie jakiegoś kolesia... no dobra spoko.. sens może i rozumiem, ale jednak powiem Ci nie... po pierwsze co u Ciebie dziwne użyłeś dziwnych wyrazów hehe jak "konwulsyjne" (?!?!?) czy też "apogeum"... po drugie to wiersz tak w sumie nie niesie z sobą nic do głębszego zastanowienia, no i trzy wieje od niego jakimś koszmarem z ulicy wiązów... nie wspominając już o tym, że na końcu podmiot liryczny wstaje, ale nie może się ruszyć... (sic!) to w końcu jak?

jestem na nie, ale pracuj dalej to będą z Ciebie ludzie, bo ostatni wiersz był dobry jak na mój gust

pzdr
wiktor

ps.odezwij się na gadu bo mam sprawę!!!

Opublikowano

bardzo źle..

Serce i płuca nie czują już bólu - czyli koniec cierpień
Wstaję prawdziwie wolny - PRAWDZIWIE czyli...
Jednak nigdzie nie mogę się ruszyć - no to jak sie nie możesz ruszyć to raz że jak wstałeś, dwa jak możesz być PRAWDZIWEI WOLNY?!?!?!

zastanów się 10 razy nad wierszem.. i popracuj nad nim jeszcze.. albo napisz drugi hehe...

pzdr
wiktor

Opublikowano

Chodziło mi o to
W naszym życiu nie można być prawidziwie wolny stając się duszą stajesz się taki a nie moc poruszania była metaforą (trudne słowo), że nie możesz, nawet jeśli chcesz być znów człowiekiem.. a resztę pomyśl sobie sam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leszczym Michał,  bardzo Ci dziekuję. Cenię sobie mocno Twoje zdanie.   
    • Zamykając oczy skrywam pod powieką zmysłowe pragnienia namiętnością krwi,  niespokojne myśli przywołują ciebie  coś się we mnie zmienia, lekko lśni.  W czułych, słodkich słowach odnajduję ciepło  w pieszczotliwych dłoniach odzyskuję wdech tęsknotą bliskości tracę kruchą pewność czy to rzeczywistość czy już sen.? W samotności nocy byłam zagubiona szeptów obietnicą osuszyłeś łzy, opiekuńczym gestem chronisz mnie w ramionach nie chcę przebudzenia, pragnę śnić.!            ;)))    wiem, wiem…            
    • @aniat. Być może jest coś takiego jak karma. I być może, czego nie wiem, jest bardzo precyzyjna. Zna każdy detal i detalik każdej Twojej działalności. Zna każdy nawet najmniejszy detalik Ciebie i otoczenia. Być może zna całe Twoje zamieszanie od podszewki. To jedno. A drugie, że Ty tego wszystkiego nie wiesz, nie panimajesz, nie ogarniasz i zwyczajnie nie znasz swojej karmy. Serio może być coś takiego, to bardzo prawdopodobne. Możesz o niej dużo rozmyślać, wspominać, układać w głowie, różne takie, ale nie jesteś w stanie nawet w przybliżeniu jej zrozumieć. A to z kolei rodzi rozdźwięk. I w sumie ten rozdźwięk narasta, przybywa go z latami. To rozterka prawdziwej karmy z karmą wydumaną, czy wyśnioną.  @aniat. Tak bym być może to widział w teorii. 
    • @Szymon Karczewski Ja ogólnie wierzę, ten świat mi to pokazał, w Świat Agat :))
    • @violetta No to była zimowa przygoda!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...