Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Poranna melancholia


Rekomendowane odpowiedzi

twoje uda kryją się w moich
każdej piątej nocy o
czwartej godzinie twojego snu
zapalam małą lampkę
która rzuca niejasny smutek
na twój sen

obracasz się a twoja skóra mięknie
w zderzeniu z moim oddechem
trudno mi cokolwiek powiedzieć
bez CIEBIE w każdym zdaniu

ziewasz lekceważąco na świetlne
wzory wymalowane na twym ciele
niczym jedwabna nocna koszula
oplatasz mnie ramionami pytasz
czy ten nowy tusz do rzęs pasuje
do naszego tańca wśród cudownej
różnorodności zwykłego poranka
mówisz
że chciałabyś wiedzieć co JA
czuję
tak
dla odmiany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podoba mi się. Miejscami słabnie, ale ogólne wrażenie jest dobre.
Odradzam pisania wielkimi literami, ckliwością powiewa. Jeśli już kursywa będzie lepsza.

twoje uda kryją się w moich
każdej piątej nocy
o czwartej godzinie twojego snu => przeniosłabym "o"
zapalam małą lampkę
która rzuca niejasny smutek
na sen => "twój" "twojego" powtarza się

obracasz się => tu też
i skóra mięknie
w zderzeniu z moim oddechem
trudno cokolwiek powiedzieć => "mi" zbędne
bez ciebie w każdym zdaniu

ziewasz lekceważąco

świetlne wzory wymalowane na twym ciele
niczym jedwabna nocna koszula

oplatasz mnie ramionami
pytasz czy ten nowy tusz do rzęs pasuje
do naszego tańca => "cudownej" chyba za dużo...
różnorodności zwykłego poranka

mówisz
że chciałabyś wiedzieć co
ja czuję

tak dla odmiany

Pobałaganiłam Ci trochę, może się coś przyda.
pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...